Tworzywa sztuczne w poligrafii

Tworzywa sztuczne w poligrafii Tworzywa sztuczne są dzisiaj używane na rozmaite sposoby. Swoje zastosowanie znajdują również jako materiały opakowaniowe i media drukowe.

Dzięki nowym barwom, powierzchniom i możliwościom obróbki tworzywa sztuczne stają się coraz bardziej interesujące dla twórców, a tym samym coraz ważniejsze dla przemysłu poligraficznego.

Eksperci szacują, że wykorzystanie materiałów syntetycznych wzrosło odpowiednio w ostatnich czterech latach nawet o 15 proc. O ile wcześniej za nośniki informacji służyły tradycyjnie przeważnie papier i karton, to w wyniku rozwoju przemysłowego nastąpiło elementarne przemieszczenie zainteresowań i coraz większym wzięciem zaczęły się cieszyć powierzchnie polimerowe.

Rozmaite towary zaczęły być pakowane, zabezpieczane, wysyłane oraz prezentowane zgodnie z coraz bardziej specjalistycznymi wymaganiami, którym nie zawsze tradycyjne nośniki były w stanie sprostać, co otwierało spore możliwości przed tworzywami. Innymi słowy wymagania dla typowych papierowych podłoży drukowych stawały się coraz bardziej wyspecjalizowane.

Tworzywa sztuczne w poligrafii

Zauważono to na wielu polach działalności. I tak dla przykładu etykiety powinny być wytrzymałe na zrywanie i wodoodporne, a jednocześnie muszą pozwalać się łatwo zadrukowywać i opisywać. Segregatory powinny wykazywać dłuższą przydatność i nie mogą nadrywać się przy większych obciążeniach. Produkty należy lepiej prezentować się w przezroczystych opakowaniach.

Przy takich wymaganiach tradycyjne papiery i kartony szybko sięgnęły granic swoich możliwości - zastąpił je przemysł chemiczny.

Odkrycie i rozwój najrozmaitszych tworzyw sztucznych zmieniły nasz świat w tak krótkim czasie, jak żaden inny rozwój przedtem. Spirala innowacji zaczęła obracać się coraz szybciej.

Nowe tworzywa sztuczne prowokują stale do nowych pomysłów ich wykorzystania, stosowania nowych farb drukarskich, nowych maszyn do obróbki i technologii procesowych, stawiania nowych wymagań materiałom.

Podczas gdy przemysł opakowaniowy przykładał jeszcze do niedawna większą wagę do transparencji i stabilności niż dobrej drukowności, o tyle dla przemysłu poligraficznego właśnie drukowność stała się najważniejszym kryterium jakości. W i w ten sposób przemysł poligraficzny zaczął czerpać z osiągnięć tworzyw sztucznych.

Dawniej jedyną możliwością przystosowania np. polipropylenu do zadruku było jego „opalanie”. Aby aktywować powierzchnię i polepszyć przyczepność farb, przez krótką chwilę podgrzewano powierzchnię płomieniem gazowym, jednakże nie powodując nadtopienia tworzywa. Wielu przetwórców wzbraniało się przed tą skomplikowaną i wymagającą dużych nakładów metodą.

Czytaj więcej:

Reportaże

Forum