Azoty Tarnów wracają do pomysłu przejęcia Spolany

Azoty Tarnów wracają do pomysłu… Sporo się dzieje w Zakładach Azotowych w Tarnowie.

Najważniejsza informacja płynąca z Tarnowa to powrót do zainteresowania firmy nabyciem czeskiej Spolany. Temat ten pojawił się już na forum publicznym równo rok temu, ale 2010 r. nie przyniósł w kwestii przejęcia Spolany przez ZAT żadnych efektów. A teraz dość nieoczekiwanie prezes Azotów Jerzy Marciniak przyznał, że tarnowska spółka wysłała do Anwilu, który jest właścicielem Spolany, zapytanie, czy możliwy jest powrót do ubiegłorocznych rozmów. Dla Azotów najbardziej łakomym kąskiem byłaby ta część Spolany, która jest odpowiedzialna za produkcję kaprolaktamu. Obecnie czeskie przedsiębiorstwo jest w stanie wyprodukować rocznie ok. 45 tys. ton kaprolaktamu, czyli półproduktu przeznaczonego m.in. do produkcji poliamidu 6. Poliamid to jedno z tworzyw znajdujących się w ofercie ZAT. Podobno rozważany jest też scenariusz, w którym Azoty Tarnów mogłyby pomóc znaleźć partnera, z którym kupiłyby Spolanę, a partner przejąłby drugą część spółki, czyli tę produkującą polichlorek winylu. Dla Azotów Tarnów przejęcie Spolany oznaczałoby znaczne zwiększenie mocy produkcyjnych w odniesieniu do kaprolaktamu. W tej chwili małopolska spółka ma możliwości samodzielnie wyprodukować blisko 100 tys. kaprolaktamu rocznie.

Na tym jednak nie koniec informacji z Tarnowa. Prezes ZAT Jerzy Marciniak został właśnie wybrany również prezesem Zakładów Azotowych Kędzierzyn, które niedawno zostały przejęte przez ZAT. Szefowanie ZAK będzie łączył ze staniem na czele ZAT.

Czytaj więcej: