Ekodesign: szansa na rozwiązanie problemu odpadów

Im czystszy i lepiej wysortowany surowiec, tym cenniejszy dla przetwórstwa?

Czysty surowiec możemy odzyskać prawie w 100%, co jest korzystne dla środowiska. Drugim aspektem, który wdrażamy u naszych klientów, jest minimalizacja objętości powstałego odpadu; redukujemy w ten sposób koszty transportu i ślad węglowy. Tu również wypracowujemy rozwiązania najbardziej korzystne i wygodne dla naszych klientów. Nie da się nie zauważyć, że koszty transportu w ostatnim półroczu znacznie wzrosły, w związku z czym motywacja naszych klientów do ich obniżania jest również większa. 

Jakie rozwiązania proponujecie w tym wypadku?

Czasami wystarczy instalacja prasy hydraulicznej, potocznie zwanej belownicą, żeby na tyle zminimalizować odpad, aby jego przechowywanie nie było dla klienta kłopotliwe, a transport znacznie bardziej opłacalny. W innych przypadkach konieczne jest korzystanie z kontenerów czy prasokontenerów. To wszystko określamy w trakcie wizji lokalnych i audytów, które przeprowadzamy w zakładach. 

Wspomniała pani, że współpracujecie z przedsiębiorstwami z różnych branż. Z jakich sektorów gospodarki najczęściej pozyskujecie odpady?

Naszymi głównymi dostawcami są drukarnie, producenci folii, firmy spożywcze, producenci napojów. Z tych branż pozyskujemy głównie folie opakowaniowe. Jeśli chodzi o producentów opakowań kosmetycznych i do chemii gospodarczej, tutaj znajdziemy surowce w postaci zakrętek czy butelek, ale również folie. Producenci włóknin, sznurków czy taśm polipropylenowych do spinania przesyłek także generują interesujący nas odpad. 

W kręgu naszych dostawców znajdują się też producenci tzw. twardego PP, producenci artykułów gospodarstwa domowego, takich jak miski czy wiadra. Jesteśmy otwarci na różne możliwości i tak naprawdę w kręgu naszych klientów są wszystkie branże zajmujące się przetwórstwem polipropylenu, polietylenu itp., a tworzywa te spotykamy we wszystkich dziedzinach naszego życia.

Czym różnią się odpady pochodzące z wymienionych branż? Jakie są ich charakterystyczne cechy i co należy mieć na względzie?

Każda z branż, z którymi pracujemy, ma swoją specyfikę. W jednej jest to szeroki asortyment i związane z tym problemy z sortowaniem. W innej mamy do czynienia z oddzielaniem materiałów czystych od zabrudzonych. W niektórych branżach, pomimo że odpad jest czysty i dobrze odsegregowany, napotykamy problemy z opłacalnością transportu, ponieważ nie jest on minimalizowany. Jednak dysponujemy sprawdzonymi rozwiązaniami, które po wdrożeniu u naszych klientów problemy te niwelują.

dsc05691-v1

A co łączy wymienione przez panią branże?

Wszystkie te branże oprócz różnic mają jeden ważny punkt wspólny: wszyscy doskonale wiedzą, co produkują, a kiedy uświadomią sobie korzyści w postaci niższych kosztów wywozu, niższych kosztów magazynowania, bezpieczeństwa znaków graficznych, płynące z dobrze zorganizowanej gospodarki odpadowej, inwestują swoje chęci, siły i pieniądze, aby ten proces zoptymalizować. I my w tym pomagamy. A najbardziej cieszy nas gotowość i otwartość ze strony naszych klientów – tych z którymi już pracujemy, jak i tych, z którymi nasza wspólna droga dopiero się zaczyna.

W naszej rozmowie przewinęła się kwestia ekoprojektowania. To pojęcie od kilku lat jest mocno promowane w kontekście gospodarki o obiegu zamkniętym.

Ekoprojektowanie jest podejściem do projektowania ze szczególnym uwzględnieniem wpływu produktu na środowisko i społeczeństwo podczas całego cyklu jego życia. To projektowanie wyrobu tak, aby można było go powtórnie przetworzyć. Z naszego punktu widzenia przetwarzalność to podstawa. Tak naprawdę od zaprojektowania powtórnego przetworzenia produktu po jego użyciu powinno się zaczynać jego życie. 

W przypadku opakowań giętkich, oprócz aspektów oczywistych, jak prezentacja czy zachowanie właściwości produktu pakowanego, opakowania powinny być bardzo dobrze przemyślane pod względem przydatności do ponownego przetworzenia, np. w formie regranulatu. 

Na co należy zwracać szczególną uwagę, projektując nowy wyrób?

Najistotniejsze jest odchudzenie i modyfikacja wszystkich skomplikowanych laminatów i mieszanek tworzyw. Należy wziąć pod lupę właśnie ten aspekt. Im mniej rodzajów, tym łatwiejsza segregacja i przetwórstwo. Im łatwiejsza segregacja, tym mniejsze jej koszty i możliwość uzyskania znacznie wyższych poziomów odzysku tworzyw sztucznych. Im mniej skomplikowane folie i mieszanki tworzyw, tym skuteczniejszy i wydajniejszy recykling. Dzięki zastosowaniu monomateriałów jesteśmy też w stanie produkować regranulat o jeszcze lepszych parametrach. 

Jako firma która przetwarza odpady, odgrywacie również ważną rolę społeczną. Moim zdaniem macie więc prawo apelowania do „producentów odpadów” o podejmowanie działań, które usprawnią proces recyklingu. Jaki byłby to apel?

Myślę, że właśnie branża recyklingowa, czyli podmioty zajmujące się przetwarzaniem, zmagające się z trudnościami z tym związanymi, nie tylko ma prawo, ale wręcz powinna apelować do wytwórców odpadów. 

Nasz apel powinien dotyczyć podstaw, tj. przemyślanego projektowania swoich produktów pod kątem ponownego przetworzenia, segregacji już w miejscu wytworzenia odpadu i minimalizacji objętości, poprzez którą zmniejszamy powierzchnię magazynową, która jest nam potrzebna do przechowywania odpadu, a za tym idą niższe koszty magazynowania. Zmniejszamy koszty transportu, ponieważ możemy załadować więcej wartościowego surowca. A przede wszystkim emitujemy mniej CO2, ponieważ jednym transportem zminimalizowanego odpadu przewieziemy tyle, co kilkoma, czasem nawet kilkunastoma, ale spakowanymi tzw. luzem. 

Rozmawiał: Jacek Leszczyński