Zakłady Azotowe Puławy sfinalizowały podpisanie nowych umów na eksport kaprolaktamu na rynek azjatycki. Wartość podpisanych kontraktów obowiązujących na 2011 r. szacowana jest na 365 mln zł i stanowi około połowy rocznych zdolności produkcyjnych Puław.
Podpisanie umów jest konsekwencją strategii handlowej Puław na rynku azjatyckim wkraczającej swoim zasięgiem geograficznym poza same Chiny. W spektrum działania Puław są również takie kraje jak Korea, Indonezja, Malezja, Tajlandia, Indie. Kolejna część umów jest w finalnych uzgodnieniach Puławy, dzięki wyjątkowej zdolności płatkowania całej produkcji kaprolaktamu mogą go transportować w dowolne miejsce na świecie.
- Staramy się kontraktować 100 procent zdolności produkcyjnych kaprolaktamu. Oferujemy naszym klientom w pełni kompleksową usługę, na którą składa się nie tylko sam produkt odpowiadający najwyższym światowym standardom, ale również serwis logistyczny i posprzedażowy. To nas wyróżnia, i to czyni z nas poważnego gracza na rynku kaprolaktamu. Dziś notujemy kolejne rekordy cenowe. Ceny na pierwsze dostawy kaprolaktamu w styczniu 2011 przekraczają 2,9 tys. dolarów za tonę produktu – mówi Marek Kapłucha, członek zarządu Puław odpowiedzialny za handel, logistykę i marketing.
Polityka handlowa Puław jest m.in. konsekwencją toczącego się w Chinach procesu antydumpingowego dotyczącego importu kaprolaktamu. - Monitorujemy ten proces i podchodzimy do niego ze spokojem. Dywersyfikacja geograficzna, którą wprowadziliśmy redukuje wpływ ewentualnych decyzji w tym procesie na naszą sprzedaż. Ponadto w samych Chinach widzimy rozwiązania, które to ryzyko niemal całkowicie eliminują.
Pracujemy nad różnymi rozwiązaniami i jesteśmy gotowi do dalszego współdziałania z naszymi partnerami, w tym do ekspansji geograficznej. Oczywiście procesu antydumpingowego nie odpuszczamy pracując nad naszym stanowiskiem w tej sprawie. Jesteśmy dobrej myśli – mówi Hubert Kamola, dyrektor handlowy Puław.
Puławy po realizacji serii inwestycji m.in. nowej tlenowi dysponują lepszymi parametrami dostarczanego tlenu, który wraz z towarzyszącymi inwestycjami w Zakładzie Kaprolaktamu oraz dzięki bardzo dobrej pracy puławskich inżynierów zwiększyły zdolności produkcyjne o ok. 5 tys. ton na rok, osiągając w ten sposób nominalnie możliwość produkcji 70 tys. ton rocznie. Praca nad projektem zwiększenia zdolności intensywnie trwała prawie trzy lata.