Rozmowa z Krzysztofem Ochałem, dyrektorem Brenntag Polska

Rozmowa z Krzysztofem Ochałem… Brenntag Polska to firma specjalizująca się w dystrybucji surowców chemicznych. Jest spółką joint-venture z udziałem polskiego i zagranicznego kapitału. Sprzedaż tworzyw sztucznych odgrywa w firmie bardzo ważną rolę. Prezentujemy rozmowę z Krzysztofem Ochałem, dyrektorem Oddziału Kauczuków i Tworzyw w Brenntag Polska.

Firmy Brenntag zabrakło na niedawnych targach Plastpol w Kielcach. Jakie były powody tej nieobecności?
Krzysztof Ochał: - Taką decyzję jako Brenntag rozważaliśmy już od kilku lat. Uważnie obserwowaliśmy ewolucję rynku wystawienniczego w krajach Europy Zachodniej, w tym najważniejszej dla naszej branży wystawy „K” w Düsseldorfie. Konkluzja była taka, że coroczny udział w niektórych imprezach targowych ma pewne cechy przeinwestowania i przyczynia się do swoistego rozmycia naszych osiągnięć, ponieważ porównania rok do roku - czy to w sferze wyników finansowych naszej spółki, czy rozwoju infrastruktury, innowacyjnych produktów, czy wreszcie zakresu naszych usług - nie uzasadniają tak kosztownej formy komunikacji, jaką stanowi udział dużego przedsiębiorstwa w poważnej imprezie wystawienniczej.

Brenntag na targach Plastpol 2008


Wrócicie na te targi?
W pewnym stopniu spodziewaliśmy się ze strony organizatorów zmiany kalendarza targów Plastpol, np. przyjęcia dwuletniego cyklu organizacji wystawy. Jednak doskonała koniunktura gospodarcza ostatnich lat i będący jej konsekwencją rozwój rynku przetwórstwa tworzyw powodowały, że na polskim rynku pojawiało się w tym okresie sporo nowych - krajowych i zagranicznych - firm. Dla wielu z nich udział w kieleckich targach był głównym narzędziem wprowadzania marki na rynek. W efekcie liczba uczestników Plastpolu ustawicznie rosła, a oczekiwane przez nas zmiany nie następowały.

W tej sytuacji, jeszcze przed Plastpolem 2008 podjęliśmy decyzję o dwu- lub trzyletnim cyklu uczestnictwa Brenntag Polska w tej imprezie. Wydaje mi się, że obecne „schłodzenie” polskiej gospodarki daje dobre podstawy do przeprowadzenia głębokiej analizy formuły i kalendarza targów, co organizatorzy niewątpliwie uczynią. Do jakich dojdą wniosków i czy zdecydują się „zreformować” wystawę nie potrafię niestety przewidzieć.

Jak kształtowała się działalność dystrybucyjna firmy w ubiegłym roku?
Ubiegły rok dostarczył wszystkim uczestnikom rynku sporo emocji. Silne wahania cen surowców, wstrzymanie lub ograniczenia produkcji w wielu ważnych instalacjach produkcyjnych na świecie nie sprzyjały stabilności polskiego rynku i nie ułatwiały działalności ani przetwórcom tworzyw, ani dystrybutorom. W ostatnim kwartale sytuację pogorszyły jeszcze dość powszechne obawy przed poważnym załamaniem gospodarczym. Mimo to, ubiegły rok postrzegam jako udany zarówno dla całej Spółki jak i Oddziału Kauczuków i Tworzyw. Osiągnęliśmy założony poziom sprzedaży i w zasadzie udało nam się uniknąć negatywnych skutków gwałtownych zmian cen surowców, kursów walut i popytu. Nasz udział w rynku dystrybutorów tworzyw to ponad 20 proc.

Warto pamiętać, że przy skali naszej działalności, aby zapewnić płynną i terminową podaż musimy utrzymywać w magazynach adekwatne zapasy surowców, co w przypadku surowców standardowych, o wysokiej dynamice cen na rynkach światowych, wiąże się ze sporym ryzykiem. Ważne jest, że udało nam się uniknąć transferu tego ryzyka na naszych klientów, poprzez często konieczne w takich warunkach zmiany warunków sprzedaży lub cen.

Czytaj więcej:
Rynek 1092
Wywiad 292