Rozmowa z Alessandro Grassim, dyrektorem Frigosystem Polska

Frigosystem jest dobrze rozpoznawalną marką na rynku technologii schładzania. Jakie są więc najważniejsze cechy wyróżniające produkty Frigosystem?
Frigosystem zaprojektował system schładzania wody do maszyn przetwórstwa tworzyw sztucznych, zapewniający zdecydowanie niższe zapotrzebowanie na energię, której koszty obecnie stale wzrastają. Problemy z przetwarzaniem wody oraz ograniczeniem powstawania osadów, tlenków oraz występowaniem korozji skłoniły nas do wykorzystania zamkniętego obiegu wody.

Schładzalniki zbudowane są z agregatów chłodzących zawierających kompresor, chłodnicę oraz parownik. Temperatura zaabsorbowana przez płyn chłodzący, przekazywana jest do stanu gazowego za pośrednictwem parownika. Maszyny schładzające wyposażamy również w wentylatory chłodnicy. Powietrze opływające chłodnicę i przyspieszane przez wentylator zapewnia skuteczniejsze przejście chłodziwa ponownie do stanu płynnego. Dzieje się tak w wyniku oddania ciepła odprowadzanego do otoczenia.

W tradycyjnych systemach schładzających, kompresor działa w trybie ciągłym a energia mechaniczna jest niezbędna do uzyskania efektu schładzania wody.

Mając na uwadze oszczędności zużycia energii, Frigosystem instaluje wymiennik ciepła, w którym woda schładzana jest dzięki wykorzystaniu powietrza z otoczenia. Wymuszony ruch powietrza wokół chłodnicy zachodzi dzięki użyciu wentylatora. Dzięki wykorzystaniu potencjału powietrza możliwe jest zatrzymywanie pracy kondensatora, co skutkuje oszczędnościami w zużyciu energii.

Zgodnie z wynikami badań przeprowadzonych przez Frigosystem, oraz na podstawie testów przeprowadzonych w pilotażowym programie prowadzonym w północnych Włoszech, możemy stwierdzić, że oszczędności energii mogą osiągać w tym przypadku średnią, roczną wartość na poziomie 50 proc.

W przypadku wody poprodukcyjnej o temperaurze 15 st. C. system swobodnego chłodzenia może być wykorzystywany w okresie od sierpnia do kwietnia. Oczywiście w regionach o chłodniejszym klimacie, okres skutecznego wykorzystania chłodzenia swobodnego będzie ulegać wydłużeniu, zwiększając oszczędności energii.

Alessandro Grassi, dyrektor generalny Frigosystem Polska

Frigosystem wprowadził niedawno na rynek nową serię schładzalników o nazwie DCS Dry Coolers? Czym się charakteryzuje ta nowość?
Tak, to prawda. Procesy przemysłowe wymagają użycia dużej ilości zimnej wody, a ponadto często temperatura pracy wymaga bycia bardzo blisko najwyższej temperatury otoczenia. Z tego też powodu zaprojektowaliśmy nową serię schładzalników DCS, które dają bardzo ważne rezultaty na polu oszczędności energii i kosztów.

Schładzalniki DCS są w całości wykonane z aluminium, co zapewnia im długą żywotność. Są też wyposażone w zupełnie nowe wymienniki ciepła, które pozwalają na pracę również przy temperaturze otoczenia - 20 st. C i nie wymagają stosowania antyfryzów, czyli cieczy obniżających temperaturę zamarzania wewnątrz przewodów rurowych.

Nasze schładzalniki nie potrzebują świeżej wody, mogą pracować w zamkniętym obiegu, który eliminuje wszystkie zakłócenia w pracy związane wcześniej z wieżami chłodniczymi. Ponadto nowa seria schładzalników DCS jest bardzo wydajna w porównaniu z wieżą chłodniczą. DCS mogą być dostarczane z nową generacją systemów zraszania, co daje możliwość pracy w bardzo wymagających temperaturach otoczenia i to bez ponoszenia jakichkolwiek strat jeśli chodzi o wydajność.

Seria DSC może być spokojnie dopasowana do wszystkich wcześniejszych instalacji, które mogłyby być kontrolowane przez nową generację mikroprocesorów zapewniających możliwość oszczędzania maksimum energii także dzięki użyciu proporcjonalnych zaworów z trzema charakterystykami regulacji. Taka ilość zaoszczędzonej energii nie byłaby nigdy możliwa do uzyskania przy pomocy standardowych systemów regulacji typu włącz/wyłącz.

Jaka jest Pana ocena jeśli idzie o tegoroczne targi Plastpol?
Jako Frigosystem Polska jesteśmy tu po raz pierwszy, choć wcześniej bywałem na Plastpolu osobiście. Na pewno w tym roku organizatorzy poczynili wiele usprawnień jeśli chodzi o nowoczesność hal. Zostały one zmodernizowane i to doskonale widać. W naszej opinii targi Plastpol to w tej chwili jedyna godna uwagi wystawa dla branży tworzyw sztucznych w tej części Europy. Z tego też powodu planujemy tu być oczywiście również i za rok.

Dziękujemy za rozmowę

Czytaj więcej:
Rynek 1089
Wywiad 292