Kartony bezpiecznie drukowane


Przepisy nie wymagają przedstawienia żadnego certyfikatu. Zdarza się więc, że firmy gwarantują bezpieczeństwo opakowań w oparciu o deklaracje złożone przez dostawców surowców wykorzystanych do ich produkcji.

Kartony, pojemniki i puszki do żywności stanowią 60 proc. wszystkich produkowanych w Polsce opakowań. Ich produkcja od kilku lat rośnie najbardziej dynamicznie. Zużycie opakowań do żywności jest u nas jednak nadal 3 - 4 razy mniejsze niż w Europie Zachodniej i USA.

Opakowania Tetra Pak nie były jedynymi, z którymi producenci mieli kłopoty. Coca-Cola musiała w marcu 2001 r. wycofać ze sprzedaży we Francji prawie 8 tys. zgrzewek małych butelek w związku z ich potłuczeniem w rozlewni w Clamart. Koncern wolał wycofać partię napoju, aby nie ryzykować pokaleczenia konsumentów drobinami szkła. Dwa lata wcześniej jego obroty w krajach Beneluksu i Francji załamały się po tym, jak około 100 osób zatruło się po wypiciu coca-coli z puszek. W tym przypadku zawiniła zła jakość gazu węglowego, używanego w belgijskiej rozlewni, i pochlapanie puszek fenolem - środkiem grzybobójczym używanym do zabezpieczania drewnianych palet we francuskiej fabryce w Dunkierce. Zaważyło to na zyskach koncernu, zmusiło do największej w ciągu 113 lat istnienia operacji wycofania produktów z handlu.

Najbardziej spektakularna afera ze skażeniem dotknęła w lutym 1990 r. francuskiego producenta wody mineralnej Perrier. Po wykryciu śladów rakotwórczego benzenu w niektórych butelkach w USA i Wielkiej Brytanii musiał wycofać ze sprzedaży 160 mln butelek. Francuzi ustalili, że zawinił człowiek: pracownik rozlewni użył produktu z benzenem do odtłuszczenia maszyn. Dopiero po kilku tygodniach Perrier wznowił dostawy swej wody na świecie. Nigdy jednak nie podniósł się po tej katastrofie finansowej, zwłaszcza w USA, gdzie zielone butelki z wodą - kiedyś bardzo modne - teraz są podejrzane.

źródło: Rzeczpospolita.pl

Czytaj więcej:

Reportaże

Forum