Na Uniwersytecie Śląskim opracowano niebieskie polimery fotoluminescencyjne. Będzie ich można używać m.in. do produkcji wyświetlaczy OLED, monitorów komputerowych czy e-papieru. Wynalazek został już zgłoszony do Urzędu Patentowego.
Polimery w zwykłych warunkach mają postać przezroczystej folii, jednak w sytuacji gdy są wzbudzone promieniowaniem ultrafioletowym lub przyłożonym napięciem, świecą na niebiesko. Udało się je wyprodukować grupie naukowców z Zakładu Polimerów i Technologii Materiałów na Uniwersytecie Śląskim. Polimery luminescencyjne będą mogły być wykorzystywane m.in. w wyświetlaczach typu OLED, oświetlaczach, czujnikach ultrafioletowych, a nawet może i do produkcji e-papieru.
Zasada działania polimerów jest prosta: jeśli materiał pobiera energię musi ją również w jakiejś postaci oddawać. Nowe polimery będą oddawać energię w postaci niebieskiego światła. To ważne, bowiem w monitorach typu LCD światło było dostarczane z zewnątrz, a kolory powstawały przez nałożenie na to światło odpowiednich filtrów. Materiały luminescencyjne w wyświetlaczach OLED same emitują światło o trzech kolorach, a światło to już nie musi być tłumione przez filtry. Ponieważ polimery w stanie niewzbudzonym są przezroczyste, na wyświetlaczach będzie możliwe rozmieszczenie ich warstwami, jeden nad drugim, co pozwoli na osiągnięcie lepszej rozdzielczości.
Materiały luminescencyjne już wcześniej były wykorzystywane do produkcji wyświetlaczy typu OLED. Takie polimery zostały już odkryte ponad 20 lat temu, a od kilku lat używane są do produkcji m.in. telewizorów czy elastycznych wyświetlaczy, które, same emitują światło, a nie są tylko filtrem barwnym, jak to się dzieje w wyświetlaczach typu LCD.
Już teraz wiadomo, że jeśli wszystkie testy nad polimerami niebieskimi zakończą się pomyślnie, badacze rozpoczną prace nad polimerami czerwonymi i zielonymi. Na razie naukowcy zajmują się wzbudzaniem polimerów przez promieniowanie ultrafioletowe. Następuje tu zjawisko fotoluminescencji - wzbudzenie w polimerze światła następuje przez jego oświetlenie. Jednak przy produkcji wyświetlaczy będzie wykorzystywane zjawisko elektroluminescencji polimerów - światło będzie powstawało dzięki przyłożeniu napięcia elektrycznego.
Warto wiedzieć, że w wyświetlaczach OLED problemem było to, że materiały luminescencyjne zwykle szybko się zużywały. Dawniej mogły świecić około 5 tys. godzin, czyli nieustannie przez niecałe 7 miesięcy. Współczesne polimery mają wytrzymałość niemal 40 razy dłuższą. Nad trwałością powstających właśnie materiałów prowadzone są badania, które są dosyć czasochłonne. Prace nad polimerami fotoluminescencyjnymi trwają już na Uniwersytecie Śląskim trzy lata.