Spółki pod nowym szyldem


Nowy szyld, stara branża
Kolejny z bardzo aktywnych graczy to Asseco Poland (dawny Comp Rzeszów), producent oprogramowania dla przedsiębiorstw. Od momentu wejścia na warszawską giełdą w drugiej połowie 2004 roku, firma rozpoczęła bardzo agresywną ekspansję na rynku.

Adam Góral, prezes Asseco Poland zapowiedział, że chce zbudować silną grupę, skupiającą producentów oprogramowania z naszego regionu Europy – nie tylko z Polski, ale również ze Słowacji, Ukrainy i Czech. Za słowami poszły więc czyny, a łączne inwestycje zaplanowano na ponad 47 mln zł. Szukamy głównie przedsiębiorstw o podobnym profilu działalności do naszego, które zamierzają własnymi siłami budować oprogramowanie dla określonych segmentów rynku – zapewnia Adam Góral.

Część spółek podjęła decyzję o zmianie nazwy również po wejściu nowego inwestora strategicznego lub po zdecydowanej integracji w ramach grupy kapitałowej. Błyskawicznym wręcz posunięciem było przemianowanie spółki MPEC Wrocław na Fortum Wrocław. Ten czołowy polski dystrybutor i dostawca energii cieplnej przeszedł spod skrzydeł gminy Wrocław w ręce inwestora strategicznego – Fortum Heat Polska.

Podobnie Mondi – dawniej Frantschach Świecie – jeden z czołowych producentów papieru. Decyzja o zmianie nazwy to efekt zdecydowanie bliższej integracji z obecnym już od dłuższego czasu w spółce inwestorem branżowym – grupą Framondi NV.

Nie wszystkim się udało
W przeszłości wiele giełdowych firm decydowało się już na zmianę nazwy, wchodząc jednocześnie w nieznane im wcześniej segmenty rynku. Spektakularnym przykładem może być Chemiskór, który po zmianie nazwy na 4Media przeskoczył z branży obuwniczej na rynek medialny. Przygoda z mediami, a w efekcie wejście firmy w takie segmenty, jak prasa, internet, czy też rozgłośnie radiowe firmy, zakończyła się potężną klęską finansową.

źródło: Gazeta Prawna

Czytaj więcej:
Giełda 150