Technologia oksy-biodegradacji jest atakowana

Drugi tekst pochodzi ze strony www.foodproductiondaily.com

Przemysł oksy-biodegradowalny „lubi wykazywać powagę tam, gdzie jej brak” - oto ostatni atak przeprowadzony przez konkurencyjną instytucję z branży w toku niesłabnącej wcale walki pomiędzy frakcjami biotworzyw.

European Bioplastics (EB) rozpoczęło w tym tygodniu drugą falą krytyki, kwestionując deklaracje przemysłu oksy-biodegradowalnego dotyczące biodegradowalności i przyjętych standardów, rzekomo spełnianych przez jego produkty.

Awantura rozpoczęła się w zeszłym tygodniu, gdy EB wydało oświadczenie, w którym dystansuje się od przemysłu oksy-biodegradowalnego, nazywając różne czynione przez ten przemysł deklaracje “mylącymi" i "pozbawionymi treści”. EB zakwestionowało zwłaszcza wiarygodność twierdzeń przemysłu oksy-biodegradowalnego, że jego produkty ulegają biodegradacji, ze względu na to, że nie mogą one zostać zweryfikowane w oparciu o przyjęte standardy międzynarodowe.

Technologia oksy-biodegradacji jest atakowana

Oxo-Biodegradable Plastics Association (OBA) odparło zarzuty EB mówiąc, że jego produkty zostały przetestowane pod względem zdolności do rozkładu, biodegradacji oraz nieekologicznej toksyczności wg. kryteriów ustalonych w Amerykańskiej Normie ASTM D6954-04. OBA oskarżyło ponadto EB o atak na siebie w celu ochrony interesu handlowego swoich członków.

Jednakże dyrektor naczelny EB Hasso von Pogrell zaznaczył, że kwestia “została poruszona głównie w celu doprecyzowania deklaracji, które mogą brzmieć podobnie, ale w rzeczywistości nie są w ogóle porównywalne”. Dodał również, że obawę jego grupy związaną z sektorem oksy-biodegradowalnym stanowi to, że “działa on w oparciu o samozwańcze twierdzenia dotyczące środowiska, co sugeruje powagę tam, gdzie jej brak”.

Kilka wskazówek istotnych dla komunikacji dotyczącej kwestii ochrony środowiska naturalnego znajduje się w ISO 14021, powiedział von Pogrell, dodając, że jedna mówi: “Nie należy stosować twierdzeń dot. środowiska, które byłyby ogólnikowe czy niespecyficzne, lub które zasadniczo sugerowałyby, że produkt niesie jakieś korzyści lub jest łagodny dla środowiska naturalnego.”

Przewodniczący EB zacytował również definicję degradowalności w oparciu o normę jako „cechę produktu lub opakowania, która - w odniesieniu do określonych warunków – pozwala na jego rozpad w określonym stopniu w danym czasie".

Powiedział, że gdy producenci twierdzili, że produkty oksy-biodegradowalne są biodegradowalne, “nie zaprezentowali, o ile nam wiadomo, po pierwsze, ostatecznego poziomu biodegradacji – całkowitej lub częściowej biodegradacji - oraz, po drugie, czasu trwania biodegradacji. Co oznacza, że oba atrybuty charakteryzujące degradowalność, określony stopień i dany czas, nie zostały zdefiniowane.

Von Pogrell wyraził również obawę, że produkty oksy-biodegradowalne są poddawane rozkładowi w warunkach laboratoryjnych jedynie po obróbce wstępnej, tak jakby biodegradacja nie mogła zacząć się na poziomie produktów z tworzywa sztucznego. Postawił pytanie, jakiego typu sztuczną obróbkę stosowano w laboratorium, by uczynić te produkty biodegradowalnymi.

Przyjrzano się również deklaracji OBA, że jego produkty są zgodne z Amerykańską Normą ASTM D-6954-04. Von Pogrell powiedział, że nie jest to ogólnie przyjęta norma, a „opisuje ona jedynie, jak przeprowadzić badanie w laboratorium, ale nie dostarcza kryteriów (nie)zaliczenia próby. Stanowi to główną różnice pomiędzy tą normą a EN 13432, która dostarcza ścisłych kryteriów dla stopnia biodegradacji w okresie 180 dni.”

Von Pogrell stwierdził też, że podczas, gdy producenci tworzyw oksy-biodegradowalnych cytowali normy i badania naukowe, by poprzeć swoje twierdzenia, nie udało im sie o ile wiadomo zaprezentować raportów z badań prowadzonych przez niezależne laboratoria i dotyczących określonych, łatwo identyfikowalnych, produktów handlowych dostępnych na rynku.

Dyrektor naczelny EB powiedział, że kontrastuje to z produktami członków EB, które zostały w pełni przebadane przez akredytowane laboratoria i w zgodzie z normami międzynarodowymi i akredytowanymi jednostkami certyfikującymi, które zapewniają ciągły nadzór rynku i kontrolę wyników.

- Nie mamy najmniejszego problemu, by stawić czoła konkurencji. Nie możemy jednakże pozwolić, by tworzywa naprawdę biodegradowalne były mylone z produktami, które nie spełniają ogólnie przyjętych norm. Ryzyko tego, że rozczarowany klient odwróci się od wszystkich biotworzyw jest po prostu zbyt duże. Należy go uniknąć, za wszelką cenę - zakończył Von Pogrell.

Czytaj więcej:
Badania 235

wiki
wiki
*.169.118.93

Wysłany: 2012-09-24 19:19:43

:D

Ramones
Ramones

Wysłany: 2012-10-02 00:29:33

+1 :D

czytelnik44
czytelnik44
*.174.208.189

Wysłany: 2013-05-07 14:46:45

Niemieckie stowarzyszenie będzie bronić interesu Niemiec. I mimo że jest to krok do przodu w ochronie środowiska - to kompostowalne tworzywa MUSZĄ być składowane do kompostowni. Niemcy mają ich dużo, ale takie kraje jak Polska już nie. Dlatego innowacyjne technologie takie jak biodegrdowalne dodatki muszą być oczywiście storpedowane pod osłoną "obawy" o ich nieskuteczność.