Lepsze perspektywy dla przetwórców tworzyw

Lepsze perspektywy dla przetwórców… Niedawno firma Euler Hermes Collections przedstawiła raport dotyczący płatności oraz zadłużenia w branży tworzyw sztucznych. Wyniki tego sektora są miarodajne dla wielu innych działów gospodarki, ponieważ zaopatruje on firmy z wielu innych branż.

- Wiele branż przemysłowych otrzymuje w bieżącym kwartale swoje należności szybciej, niż w tym samym okresie roku ubiegłego - czytamy w raporcie. - Analogicznie wzrosła więc także średnia wartość należności otrzymywanych bez przekroczenia terminu płatności. Dobrym przykładem jest branża tworzyw sztucznych - jej wyniki są efektem tendencji o szerszym zasięgu rynkowym z racji dostarczania komponentów na potrzeby odbiorców z wielu innych sektorów.

Z zebranych przez EH danych pochodzących od 2800 odbiorców branży tworzyw sztucznych wynika, że odsetek należności otrzymanych w terminie wzrósł w ciągu roku o 2 pkt proc. - z 73 proc. w styczniu 2013 do 75 proc. w styczniu 2014 r. Przeciętny czas spłaty należności zmniejszył się natomiast z 83 do 78 dni. Równocześnie jednak zwiększył się odsetek tzw. trudnych długów (z 6,7 do 9,6 proc.), czyli należności niespłaconych przeszło 120 dni po wyznaczonym terminie. Jak twierdzą analitycy EH Collections, świadczy to o rosnącej polaryzacji – dobrzy odbiorcy płacą coraz lepiej, a dłużnicy mają coraz większe problemy z zadłużeniem.

Sytuacja jest mimo to stabilniejsza niż jeszcze kilka miesięcy temu. Potwierdzają to ludzie związani z branżą. Zdaniem Sebastiana Kufiety, dyrektora specjalizującej się w przetwórstwie tworzyw sztucznych i produkcji akcesoriów samochodowych firmy Kufieta z Wodzisławia Śląskiego, dane dotyczące płatności w sektorze są dobrym prognostykiem na przyszłość i mogą budzić optymizm, chociaż warunki wciąż pozostają dalekie od ideału.

Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, ale także w handlu, usługach i budownictwie, jest z miesiąca na miesiąc coraz lepsza. Opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane dotyczące koniunktury w marcu 2014 r. pokazują, że poprawę sygnalizuje aktualnie 19 proc. badanych firm z branży przetwórstwa przemysłowego, a jej pogorszenie - 14 proc. ankietowanych. Miesiąc wcześniej odsetki te wynosiły odpowiednio 18 i 15 proc.

- Bieżąca sytuacja finansowa oceniana jest nadal negatywnie - informuje GUS. - Prognozy w tym zakresie wskazują na możliwość poprawy. W najbliższych trzech miesiącach stan zatrudnienia może zwiększać się powoli. Zapowiadany jest niewielki wzrost cen.

Pozytywne prognozy i lepsze oceny koniunktury mogą wskazywać na to, iż zarówno przemysł, jak i cała polska gospodarka powoli wkraczają na ścieżkę trwałego rozwoju. W lutym produkcja sprzedana wzrosła o 5,3 proc. rok do roku, przy spadku w ujęciu miesięcznym o 1,8 proc.

- Sektor przetwórstwa przemysłowego, w tym branża tworzyw sztucznych, znajduje się obecnie w momencie swoistego zawieszenia - komentuje Sebastian Kufieta. - Z jednej strony mamy rosnącą produkcję, a z drugiej wyczekiwanie na dalszy obrót sytuacji. To, czy tendencja wzrostowa jest stała, powinno być jasne w przeciągu najbliższych kilku miesięcy.

Ze wstępnych danych dotyczących produkcji sprzedanej wynika, że w lutym wzrost odnotowano w 29 z 34 działów przemysłu. W skali roku produkcja wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych wzrosła o 16,2 proc. Bardziej korzystny wynik (wzrost o 18 proc.) odnotowano jedynie w produkcji mebli.

Czytaj więcej:
Finanse 135