Rozmowa z Arturem Kołodziejczakiem z firmy LineTec i Wolfgangiem Pfitznerem z Sidel

Można tę listę jeszcze rozwinąć?
Z pewnością można powiedzieć o wyznaczaniu standardów w zakresie najwyższej efektywności maszyn pod kątem zużycia energii elektrycznej. Przykładem może tu być urządzenie Cermex VersaFilm Shrink wrapper, na którym zmniejszono zużycie energii do 25 proc. oraz system Eco Oven i Eco Boost w rozdmuchiwarkach, drastycznie redukujący zużycie energii elektrycznej.

Ponadto - choć zabrzmi to jak slogan - trzeba podkreślić, że posiadamy wyjątkowy zespół przygotowany do wymagań i potrzeb rynku polskiego. Są to globalni kierownicy do kontaktów z klientami międzynarodowymi, są to także specjaliści produktowi od poszczególnych linii produktowych. Łączna liczba takich specjalistów, którzy wspierają sprzedaż Sidela w Polsce z naszego regionalnego biura w Wiedniu przekracza pięć osób.

Cechuje nas ponadto kompleksowe postrzeganie łańcucha produkcji napojów – od projektu opakowania, poprzez jego napełnienie, a kończąc na terminie przydatności do spożycia spakowanego produktu.

Jako nieliczni posiadamy własne centra mikrobiologiczne we Francji, gdzie oferujemy klientom kompleksowe badanie produktów w interakcji ze stosowanym opakowaniem. Jesteśmy liderem w dziedzinie projektowania butelek z PET, z własnym centrum projektowym, produkującym rocznie ponad 20 tys. form rozdmuchowych.

Artur Kołodziejczyk, LineTec


Jakie natomiast projekty wykonywaliście Państwo w ostatnim czasie w naszym kraju?
Wymienię przykłady, które nie oddają całości naszej aktywności w Polsce, ale będą dobrym podsumowaniem wcześniej poruszanych już wątków.

Jest to m.in. współpraca z firmą Sokpol, która obejmowała sprzedaż i montaż linii aseptycznej Combi FMA Predis. Firma Sokpol jest wiodącym w branży soków i napojów producentem marek własnych w naszym kraju.

Współpracowaliśmy też z koncernem Coca Cola. Rzecz dotyczyła kompleksowej przebudowy na nowy rodzaj zamknięcia butelek z PET - PCO 1881.

Na jakiej pozycji globalnej w branży ustawiają Sidela jego osiągnięcia i doświadczenie>
Nadal jesteśmy niekwestionowanym liderem w maszynach do rozdmuchu z ponad 5 tys. maszyn zainstalowanych na całym świecie. Jesteśmy ponadto drugim graczem w branży pod względem łącznej wartości sprzedaży w dziedzinie kompletnych linii do rozlewu. To, co cieszy najbardziej to fakt, że „na wyjściu” z kryzysu ekonomicznego wykazaliśmy największą dynamikę wzrostu sprzedaży w stosunku do globalnej wartości sprzedaży w latach 2008-2009.

Jakie zatem plany na ten rok?
Artur Kołodziejczak: - Nie możemy narzekać na ilość projektów, jesteśmy bardzo zajęci. Polski rynek to dalej jedno z najdynamiczniejszych miejsc w UE i wciąż oferuje duży potencjał do rozwoju. Duża ilość projektów cieszy szczególnie w świetle tego, że obecny sezon był trudnym okresem dla branży napojowej, chodzi tu przede wszystkim o wyjątkowo deszczowe lato oraz wahania cen surowców tj. cukru i PET.

Dziękujemy za rozmowę

Czytaj więcej:
Rynek 1087
Wywiad 292