Branże ''na fali'': małe i średnie AGD

Przykłady technologii

Sputtering: zastępowanie elementów np. metalowych elementami z tworzyw sztucznych pozyskanymi z recyklingu. W ten sposób nie tylko nie generuje się dodatkowych odpadów, ale wręcz zagospodarowuje się te już istniejące w środowisku. Następnie napyla się na nie teksturę wybranego metalu (złota, srebra, chromu, stali) i mogą one być wykorzystywane w kategorii produktów premium (wyglądają, jakby całe składały się z danej tekstury). Co równie ważne, po zakończeniu życia przez taki produkt można go ponownie ''zmielić'' i wytworzyć zupełnie nowy element dla dowolnej branży.

Jest to również odpowiedź na wymogi UE: za 2-3 lata według prawa unijnego nie będzie można stosować procesu galwanizacji, a sputtering zastępuje go jeszcze lepiej spełniając wszelkie potrzeby jakościowe i trwałościowe. Jest to znaczący krok w kierunku zamykania procesu produkcji (produkt-odpad-produkt). Technologia ta może mieć zastosowanie przy wytwarzaniu nie tylko AGD, ale i reflektorów samochodowych, elementów mebli i wyposażenia wnętrz, opakowań kosmetyków, elektroniki czy nawet komponentów dla lotnictwa. Produkcja takich elementów jest o połowę tańsza, dużo szybsza, a przy tym są one bardzo trwałe i odporne na warunki zewnętrzne.

Druk cyfrowy: obecne technologie znakowania i dekoracji (sitodruk i tampodruk) bardzo negatywnie wpływały na środowisko (farby termoutwardzalne, chemia na bazie rozpuszczalników etc.). Alternatywą jest nowoczesny druk cyfrowy wykorzystywany w przemyśle - skraca czas przygotowywania wzorów do 24 godzin i sprowadza koszt tego procesu do minimum. Technologia pozwala też na zastosowanie jednej ceny, bez względu na liczbę użytych kolorów, a koszt dowolnego nadruku cyfrowego wynosi tyle, ile obecna cena nadruku jednokolorowego, tradycyjnego. 

Współczesny park maszynowy: dostępne technologie pozwalają na pełne zarządzanie tworzywem podczas wtrysku. Co to oznacza? Możemy odzyskiwać dowolną ilość materiału w formie odpadu i dodawać do oryginału tworzywo z recyklingu w dowolnym udziale procentowym. Mówiąc jeszcze prościej: już teraz jesteśmy w stanie technicznie produkować nawet w 100% z odpadów, jeśli tylko mają one odpowiednie właściwości i parametry.

Mając wiedzę o dostępnych na rynku technologiach oraz umiejętność ich łączenia można bardzo dużo osiągnąć. Dobrym przykładem jest tu wykorzystanie regranulatu i mieszanki odpadów z butelek PET, z czego powstał poliamid stosowany na szeroką skalę w branży motoryzacyjnej do zderzaków czy elementów wnętrza. Następnie, po wtrysku do danej formy, na powierzchnię nakładana jest cienka tekstura dowolnego metalu - aluminium, stali, złota czy srebra - a na koniec na całości umieszczana jest wybrana grafika metodą druku cyfrowego, który nie generuje odpadów - w przeciwieństwie do tradycyjnego tampodruku czy sitodruku. Koniec końców otrzymujemy produkt wyglądający jak metalowy, ale wytworzony z ''odpadów''. A cały taki proces może odbyć się w jednej hali produkcyjnej.

Silny trend i nowe pola dla kreatywnych

Procesy te łączą się i nabierają tempa - wciąż jest wiele pól, których zagospodarowanie pozwoli mocno wysunąć się przed konkurencję. 

Jest to np. zarządzanie odpadem w taki sposób, aby nadawał się on do przetwarzania zachowując pożądane właściwości. Tylko w ten sposób możemy osiągnąć ''przełamanie'' i zacząć wykorzystywać materiały z recyklingu na większą skalę. A żeby otrzymać regranulat nadający się do ponownego przetwarzania i pod konkretne zastosowanie kluczowa jest kosmetyka oraz septyczność tego procesu. Co przez to rozumiemy? To, że taki odpad musi być jednolity, czyli składać się z tworzyw o tej samej charakterystyce pod względem np. gęstości. Jest to kwestia bardziej dbania o jakość procesu recyklingu niż technologiczna, tak że perspektywy są bardzo obiecujące. 

Autor: Marek Bądkowski


Czytaj więcej:
Rynek 1136