Od dźwignicy do egzoszkieletu

Od dźwignicy do egzoszkieletu…

Rozmowa z Bartoszem Marynowskim, wiceprezesem zarządu i dyrektorem operacyjnym w firmie PS Lift, która specjalizuje się w produkcji urządzeń dźwignicowych.

Zanim przejdziemy do sedna rozmowy, proszę powiedzieć kilka słów o firmie, którą pan reprezentuje.

W PS Lift od ponad 20 lat produkujemy, sprzedajemy i serwisujemy urządzenia dźwignicowe. Jesteśmy jednym z wiodących producentów i dystrybutorów tego typu produktów w kraju. Koncentrujemy się na obniżeniu wysiłku fizycznego wymaganego w codziennej pracy związanej z podnoszeniem i przemieszczaniem ładunków.

Praktycznie nie ma firmy, która posiadając magazyn czy halę produkcyjną nie korzystałaby choć z jednego rozwiązania naszej branży. Czasem jest to wózek paletowy, innym razem wciągnik łańcuchowy, żurawik warsztatowy, dźwignik nożycowy bądź suwnica, ale urządzenia dźwignicowe są zawsze bliżej, niż mogłoby się nam wydawać.

Tym, co wyróżnia naszą ofertę, jest pełne wsparcie serwisowe i montażowe na terenie całej Polski oraz indywidulane podejście do klienta. Wspominam o tej kwestii, ponieważ możemy pochwalić się tysiącami spersonalizowanych projektów, które każdorazowo dopasowywane były do potrzeb danego przedsiębiorstwa.

Od zawsze przyświecał nam jeden cel: zredukować pracę fizyczną na produkcji i w magazynach do minimum. Ma być bezpiecznie, ergonomicznie i efektywnie.

Jaką rolę spełniają w przemyśle urządzenia dźwignicowe? I z jakimi typami takich urządzeń możemy się najczęściej spotkać?

Urządzenia dźwignicowe są nieodłącznym wyposażeniem praktycznie każdej fabryki, linii produkcyjnej, hali magazynowej. Odpowiadają za podnoszenie, opuszczanie, relokację surowców, półproduktów i gotowych produktów. Są absolutnym must have przy załadunkach i rozładunkach, sprawdzą się wszędzie tam, gdzie potrzebny jest sprawny i szybki transport wewnętrzny. Chronią operatora oraz przenoszony przez niego ładunek, ograniczając ryzyko urazów i wypadków do minimum. Pozwalają przy tym na autonomiczność i wszechstronność.

Na szczęście pracodawcy coraz częściej zauważają potrzebę implementacji naszych rozwiązań w swoich przedsiębiorstwach. Wykorzystanie urządzeń dźwignicowych pozwala dbać o ludzi, optymalizuje ich pracę, minimalizuje zatory i przestoje w całym zakładzie, a dodatkowo generuje większe zyski.

To, jakie urządzenia znajdziemy w danym miejscu, zależy oczywiście od charakterystyki pracy danego przedsiębiorstwa. Nasze portfolio stale się poszerza. Tylko w tym roku wprowadziliśmy 4 potężne grupy produktowe: manipulatory przemysłowe, ciągniki logistyczne, podnośniki magazynowe i żurawiki z przeciwwagą. Oprócz nowości, możemy zaproponować także dźwigniki nożycowe, żurawie stacjonarne, suwnice, podnośniki podciśnieniowe, wciągniki łańcuchowe ręczne i elektryczne, wózki ręczne i elektryczne, paletowe, wciągarki linowe, zawiesia wszelkiego rodzaju, wciągarki bramowe… A to dopiero początek listy.

Przyznam, że o wielu wspomnianych przez pana urządzeniach słyszę po raz pierwszy. Dla laika urządzenia dźwignicowe kojarzą się przede wszystkim z suwnicami, które dzięki swym ogromnym rozmiarom są w stanie podnieść naprawdę ciężki ładunek.

Tak, to prawda. Dlatego staramy się być aktywni w mediach społecznościowych, pojawiać się na targach, brać udział w różnych projektach, webinariach i konferencjach; prowadzimy własnego bloga i newslettera, piszemy dla różnych portali branżowych… Robimy to po to, by zaznajomić ludzi z urządzeniami dźwignicowymi.

Bywa i tak, że klient oczekuje od nas urządzeń, które kompletnie nie mają racji bytu. Wynika to właśnie z nieznajomości branży i nikt nie ma o to pretensji. Po to jesteśmy, żeby móc takiego klienta uświadomić i nakierować. Zdarzyło się już nie raz, że klient najpierw szukał u nas bardziej znanego wszystkim rozwiązania, jak wspomniana przez pana suwnica, a finalnie kończył projekt z zupełnie innym urządzeniem.

A co do samych suwnic, to oczywiście urządzenia te mają do odegrania olbrzymią rolę w branży. Pamiętajmy tylko, że nie każda suwnica przeznaczona jest tylko do przemysłu ciężkiego, jak np. huty i stocznie. My specjalizujemy się w suwnicach do 6,3 tony, ale w ofercie mamy urządzenia, które pozwalają pracować z ładunkami do nawet 50 – 150 ton, a które swoim wyglądem i rozmiarem kompletnie nie zdradzają mocy, jaką posiadają. Takim przykładem mogą być cylindry hydrauliczne, podnośniki kolejowe, rolki transportowe czy wciągniki łańcuchowe.

dsc-0636a1g
Bartosz Marynowski, wiceprezes zarządu i dyrektor operacyjny w firmie PS Lift

Reportaże

Forum