Odpady z tworzyw są już w Rowie Mariańskim

Odpady z tworzyw są już w… Odpady z tworzyw sztucznych są ostatnio coraz częściej uznawane za jedno z najpoważniejszych zagrożeń dla ekosystemów oceanicznych.

Wcześniejsze badania wykazały akumulację odpadów tworzywowych na wybrzeżach oraz w przybrzeżnych wodach powierzchniowych. Dobrze zbadano uszkodzenia spowodowane przez plastikowe fragmenty u dużych zwierząt w wyniku ich przypadkowego połknięcia oraz zagrożenia, jakie dla biologicznej funkcji organizmów morskich stwarzają toksyczne chemikalia uwalniane z rozdrobnionego tworzywa sztucznego.

I chociaż zanieczyszczenie wód głębinowych było dotąd postrzegane jako mniej zależne od działalności człowieka na lądzie, przeprowadzone badania wykazały, że plastikowe odłamki były często obserwowane na głębokich wodach morskich, zwłaszcza na obszarach w pobliżu gęsto zaludnionych regionów, np. na Morzu Śródziemnym.

Tym razem plastikowe śmieci odnaleziono w Rowie Mariańskim; tu w najgłębszym miejscu na Ziemi natrafili na nie naukowcy japońscy. W artykule opublikowanym na na łamach “Marine Policy” donoszą m. in. o jednorazowej torebce, dryfującej na głębokości prawie 11 tys. metrów.

Zespół ekspertów pracujących dla różnych japońskich instytucji zajmujących się badaniem i ochroną mórz i oceanów szukał kolejnych dowodów na stopień zanieczyszczenia mórz plastikiem. W tym celu analizował informacje zawarte w Bazie Danych o Odpadach w Głębinach Mórz (Deep-sea Debris Database).

Bazę stworzyło i udostępniło publicznie w 2017 roku japońskie Centrum Danych Oceanograficznych. Obecnie zawiera ona zdjęcia i nagrania odpadów w głębinach mórz z ostatnich 30 lat, wykonanych podczas ponad 5 tys. podwodnych misji.

Naukowcy naliczyli na zdjęciach i filmach ponad 3 tys. śmieci związanych z działalnością człowieka: plastikowych, metalowych, gumowych oraz pozostałości sprzętu rybackiego.

Ponad jedną trzecią wszystkich odpadów stanowi tzw. makroplastiki, czyli widoczne fragmenty plastikowe.
Odpady z tworzyw sztucznych są też obecne na głębokościach poniżej 6 tys. metrów, gdzie tworzą ponad połowę dryfujących tam śmieci. Prawie wszystkie znalezione tam plastikowe śmieci pochodziły z przedmiotów jednorazowego użytku.

Przed zaśmieceniem nie uchroniły się nawet najgłębsze miejsca na Ziemi, alarmują naukowcy. Jak wspomniano, dostrzegli oni jednorazową torebkę w Rowie Mariańskim, na głębokości niemal 11 tys. metrów. Badacze podkreślają, że codzienne zachowania i wybory ludzi mają więc bezpośredni wpływ na nawet najodleglejsze ekosystemy, w tym najgłębsze części oceanu na obszarach położonych w odległości ponad 1000 km od lądu stałego.

Zdaniem naukowców jedynym rozwiązaniem problemu jest ograniczanie zanieczyszczenia mórz tworzywami sztucznymi. Potrzeba do tego globalnej sieci monitoringu oraz kolejnych badań identyfikujących najbardziej zagrożone zaśmieceniem obszary, a także badających jakimi drogami plastik trafia z lądu w oceaniczne głębiny.

Artykuł "Human footprint in the abyss: 30 year records of deep-sea plastic debris" został opublikowany 6 kwietnia 2018 r., a jego autorami są Sanae Chiba, HideakiSaito, Ruth Fletcher, Takayuki Yogi, Makino Kayo, Shin Miyagi, Moritaka Ogido oraz Katsunori Fujikura. Autorzy są pracownikami: Japan Agency for Marine-Earth Science and Technology (JAMSTEC), UN Environment World Conservation Monitoring Centre, Global Oceanographic Data Center (GODAC) oraz Japan Agency for Marine-Earth Science and Technology (JAMSTEC).

JL

Czytaj więcej:
Nauka 121

Reportaże

Forum