Opakowania Frosch - skok w kierunku GOZ

Opakowania Frosch - skok w… W przyszłym roku, po niemal trzech latach wspólnych prac, Mondi i Werner & Mertz wprowadzą na rynek nowy opatentowany produkt: podlegającą całkowitemu recyklingowi saszetkę foliową ze zdejmowaną etykietą. Woreczek zastąpi dotychczas używane, elastyczne opakowania marki Frosch.

Wyznaczający nowy kierunek design pozwoli na pokonanie wielu technicznych trudności. Pomysł na to nowoczesne opakowanie jest rezultatem współpracy Werner & Mertz, Mondi, EPEA Switzerland (Cradle to Cradle), Der Grüne Punkt - Duales System Deutschland i Institutu cyclos-HTP.

Mission Impossible?

W 2014 roku firma Werner & Mertz postanowiła opracować elastyczne opakowanie, które podlegałoby - w dosłownym tego słowa znaczeniu - całkowitemu recyklingowi. Miało to miejsce jeszcze zanim większość producentów dóbr konsumenckich uznała zaangażowanie na rzecz zrównoważonego rozwoju za niezbędny element budowania wartości swojej marki. Część producentów opakowań stwierdziła wówczas, że taki projekt jest niewykonalny. I tu wkracza Mondi.

W istocie był to bardzo ambitny projekt. Nie chodziło o to, by wynaleźć elastyczne opakowanie z tworzywa sztucznego, teoretycznie podlegające recyklingowi, a które i tak ostatecznie trafiłoby na wysypisko śmieci. Celem było raczej pogodzenie projektowania w inżynierii odwrotnej (ang. reverse engineering) z procesem recyklingu i stworzenie opakowań, które są idealnie dostosowane do gospodarki o obiegu zamkniętym.

Wyzwania prawdziwego recyklingu

Kluczowym a jednocześnie często zaniedbywanym krokiem jest sortowanie zużytych opakowań. W przypadku kiedy zebrane opakowania nie są rozdzielane na przesortowane strumienie recyklingu zgodnie z zapotrzebowaniem danej firmy, zachodzi wówczas zjawisko tzw. "downcyclingu" - oznacza to tyle, że recyklat powstały w wyniku takiego procesu nie nadaje się już do ponownego użycia w pierwotnym zastosowaniu z uwagi na pogorszenie jakości granulatu.

- Jeśli chcemy uniknąć scenariusza "śmieci na wejściu-śmieci na wyjściu" (z ang. garbage in, garbage out), musimy dostosować do tego cały łańcuch przetwarzania począwszy od producentów opakowań, przez przedsiębiorstwa sortujące i zajmujące się recyklingiem, a na kupujących owe recyklaty kończąc - powiedział Immo Sander, kierownik działu opakowań w Werner & Mertz. Taki właśnie cel postawił sobie Werner & Mertz, kiedy w 2012 roku zainicjował ów projekt.

Reinhard Schneider

Reinhard Schneider z firmy Werner&Mertz "rozbiera" saszetkę Frosch

Aby stworzyć opakowanie, z którego mógłby powstać doskonały jakościowo recyklat, Werner & Mertz wraz z Mondi konsultowali się z wieloma ekspertami w dziedzinie recyklingu, w tym z m.in. Der Grüne Punkt - Duales System Deutschland oraz EPEA Switzerland jak również z Institutem utem cyclos-HTP w celu późniejszej certyfikacji.

Warunkiem wstępnym późniejszego efektywnego recyklingu było ustalenie, że nowe opakowanie musi powstać z homogenicznego materiału.