Opakowania powinny być przede wszystkim funkcjonalne


Upowszechnienie programów zbiórki zużytych opakowań i tworzenie zakładów recyklingu doprowadziło do stosowania opakowań zawierających materiały pochodzące z recyklingu odpadów pokonsumenckich (PCR). Obecnie największe możliwości wiążą się z pokonsumenckim PET.

RPC wykorzystuje już ten materiał w butelkach do soków produkowanych w zakładach Llantrisant oraz w słoikach wytwarzanych w Blackburn. W procesie produkcji opartej na PCR zużywa się od 25 do 40 proc. energii potrzebnej do wytworzenia oryginalnego polimeru, co stanowi właściwą oszczędność energii na poziomie około 70 proc.

Musimy jednak ponownie wziąć pod uwagę, do czego nadaje się ten materiał. Ponieważ na przykład PET nie jest zalecany do formowania wtryskowego opakowań cienkościennych, wszelkie próby włączenia PCR do takiego rodzaju opakowań wymagałyby zbyt wielu kompromisów nie do przyjęcia.

Potrzebne byłyby nowe maszyny i prostsze projekty opakowań, a ścianki musiałyby być podwójne, co powiększałoby wagę pojemnika nawet o 260 proc. Także inne elementy funkcjonalności opakowania byłyby ograniczone, ponieważ formowany wtryskowo PET uniemożliwia stosowanie odrywanych
zamknięć foliowych i podgrzewanie w kuchence mikrofalowej.

Z drugiej strony jakość polipropylenowych materiałów PCR byłaby prawdopodobnie niedostateczna do zastosowań w opakowaniach, głównie ze względu na problemy identyfikacji opakowań do recyklingu przez konsumentów oraz duże zróżnicowanie używanych obecnie typów tworzyw.

Jednym z alternatywnych rozwiązań, jakie zaproponowaliśmy w RPC Blackburn, jest znalezienie źródła odpowiednich do recyklingu materiałów poprzemysłowych – w tym wypadku są to polipropylenowe powłoki form używanych do produkcji soczewek kontaktowych. Materiał ten jest jednolitej i wystarczająco wysokiej jakości do zastosowań w opakowaniach do żywności.

Przykład ten ilustruje, jak branża tworzyw sztucznych stale szuka sposobów opracowywania i wprowadzania rozwiązań umożliwiających produkcję opakowań z uwzględnieniem kwestii ochrony środowiska oraz zapewniających prawdziwe korzyści. Kwestie środowiskowe są obecnie jednym z kluczowych czynników w procesie opracowywania produktów. Być może najlepszym tego przykładem jest „odchudzanie” opakowań – proces ten rozwija się stopniowo od lat w miarę ciągłego ulepszania technologii produkcji i materiałów. Nasze niewielkie pojemniki najnowszej generacji z zabezpieczeniem gwarancyjnym są lżejsze o około 5 proc. Ponieważ energia zużywana podczas produkcji i transportu stanowi dużą część ogólnego wpływu opakowania na środowisko naturalne, tego rodzaju ulepszenie zapewnia realną korzyść dla środowiska.

Najważniejszym jednak aspektem wszelkich inicjatyw mających na celu odchudzanie opakowań jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania opakowania. Musi to być nadrzędnym wyznacznikiem w pracach nad jakimikolwiek opakowaniami „przyjaznymi dla środowiska”. Główną kwestią musi być zawsze to, czy opakowanie jest odpowiednie do określonego produktu i zastosowania, a wszelkie korzyści ekologiczne muszą uzupełniać, a nie zastępować ten cel.

Sean Dyer, dyrektor handlowy koncernu RPC Containers Blackburn.

Czytaj więcej:

Reportaże

Forum