Rola opakowań w emisji dwutlenku węgla


Pod tym pojęciem rozumie się emisję CO2, jak również tlenku azotanu - tzw. rajskiego gazu (emisja 1 kg rajskiego gazu odpowiada emisji 298 kg CO2), metanu (tu współczynnik przeliczeniowy wynosi 1:28) i innych gazów, które dla uproszczenia nazwano emisjami CO2.

W ostatnim okresie na rynku pojawił się nowy serwis, który przy pomocy tzw. certyfikatów emisyjnych proponuje ochronę mającą na celu kompensację emisji CO2 na terenach przemysłowych. W ramach takiego serwisu - najprościej ujmując - sadzi się np. korzystne dla gleby gatunki drzew, których liście pochłaniają CO2. Tego typu redukcja CO2 ma odpowiadać emisji związku w określonym przedsiębiorstwie na konkretnych terenach przemysłowych.

Detzel zwrócił uwagę także na to, jaka ilość CO2 wydobywa się w czasie produkcji jednej tony materiału opakowaniowego.

Najwięcej, bo aż 12 kg CO2 emituje 1 kg aluminium. Tzw. kraftliner, czyli karton pokryty siarczanem produkuje 0,5 kg CO2, a tzw. testliner (karton kryjący recyklingowany) nawet 0,75 kg CO2. Testliner emituje więc więcej dwutlenku węgla niż kraftliner. Skrobi przypisuje się z kolei emisję 1,3 kg CO2.

W porównaniu różnych modelowych opakowań napojów o pojemności 200 ml m.in. szkła bezzwrotnego, butelek PET, puszek z aluminium, kartonów na napoje z warstwą aluminium i z PE, najlepiej wypadły butelki zwrotne ze szkła (13 kg CO2) i kartony na napoje, których emisja podczas produkcji 1000 sztuk wynosi 20 kg CO2. Bezzwrotne szklane butelki powodują emisję 87 kg, aluminium (głównie puszki) około 124 kg dwutlenku węgla.

Wyraźnie widać więc, że produkcja i spalanie opakowań w niewielkim stopniu przyczynia się do emisji CO2. Jeśli podsumujemy roczne zużycie opakowań w Niemczech, będzie to ponad 6,83 t, za czym idzie w przybliżeniu 9,1 mln ton ekwiwalentów CO2. To odpowiada udziałowi 110 kg CO2 na jednego użytkownika. Przeliczono, iż produkcja i użytkowanie opakowań stanowi około 1 proc. całkowitej emisji CO2 w przyrodzie. Redukcja ilości opakowań o 20 proc., teoretycznie umożliwiłaby więc obniżenie emisji CO2, przypadającej na jednego obywatela, maksymalnie o 1/500.

Czytaj więcej:
Ekologia 633