Rozmowa z Andrzejem Kornackim z firmy Innovia Films


Jak kształtuje się światowe zapotrzebowanie na folie celulozowe?
Na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, kiedy folie z tworzyw sztucznych, a zwłaszcza BOPP zaczęły mocno wchodzić na rynek, produkcja folii celulozowych znacznie zmalała. Obok wyższej ceny 1 kg celofanu w porównaniu z ceną 1 kg folii BOPP dalszemu ich wykorzystywaniu nie sprzyjała też często jego słaba jakość i niszczenie środowiska, jakie miało miejsce przy produkcji.

Większość producentów zrezygnowała z jej kontynuowania, wielu przestało istnieć. Zakładami, które podjęły walkę o poprawę jakości celofanu, o opracowanie technologii produkcji nowej jego generacji NaturFlex, o produkowanie go w warunkach bardziej sprzyjających środowisku, były te wchodzące dzisiaj w skład grupy Innovia Films.

Jakie są więc zdolności produkcyjne Innovia Films?
Innovia Films produkuje rocznie ok. 30 tys. ton folii celulozowych w swoich zakładach w Wielkiej Brytanii i USA, będąc największym producentem tych folii na świecie.

Produkowany w jej zakładach NatureFlex, to nie tylko nowe, szersze właściwości i zastosowania, ale również w pełni chroniący środowisko proces technologiczny.

Na czym polega ta wspomniana troska o ekologię?
Przy doskonaleniu procesu technologicznego skorzystano z zasad LCA (Life Cycle Assessment - Ocena Koła Życia). Pozwalają one na określenie wpływu oddziaływania materiałów na środowisko poprzez przeanalizowanie każdego etapu ich "życia", od momentu pozyskania surowca, poprzez proces produkcji aż do zastosowania i eliminacji jako odpadu. LCA pozwala na fotograficzne odzwierciedlenie każdego momentu zachodzących procesów i na ciągłe ich doskonalenie.

Jakie korzyści przynosi to w praktyce?
W odniesieniu do folii NatureFlex pozwoliło to też m.in. na jasne określenie tego, co nazywamy "śladem węglowym". Dzięki ciągłej modernizacji procesów produkcyjnych do minimum zmniejszono emisję węgla do atmosfery. Wszystkie szczątkowe emisje równoważone są dzięki inwestycjom firmy w takie projekty, jak zalesianie czy sponsorowanie zakupu baterii słonecznych do ogrzewania wody w gospodarstwach domowych w Afryce, zapobiegając w ten sposób emisji dwutlenku węgla powstającego przy spalaniu drewna. Folie NatureFlex są więc węgloobojętne.

Niewątpliwie, dzisiaj możemy już stwierdzić, że ogromny trud, jaki poniosła Innovia Films opłacił się. Wszystkie te przedsięwzięcia, zmierzające do produkcji nowego, kompostowalnego materiału opakowaniowego i do tego w warunkach nie dewastujących środowiska wychodzą naprzeciw światowym tendencjom, wśród których zaobserwować.

Perspektywy na przyszłość w odniesieniu do folii celulozowych wydają się być optymistyczne.
W bieżącym roku mija 100 lat od dnia, kiedy rozpoczęto produkcję folii celulozowych. Ich nieprzerwana obecność na światowym rynku nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, gdy w opakowaniach weszliśmy na bardzo niebezpieczną ścieżkę.

Przecież wszystkie folie z tworzyw sztucznych pochodzą w jakimś stopniu z ropy naftowej, której zasoby na świecie systematycznie się uszczuplają. Również rosnące hałdy plastikowych śmieci nierozkładalnych i niezniszczalnych przez najbliższe kilkaset lat spowodują, że zostawiamy naszym wnukom świat zaśmiecony i zdewastowany. Tylko opakowania pochodzące ze źródeł odnawialnych mogą spowodować, że sytuacja ta się zmieni. Opakowania z folii celulozowej NatureFlex są jedną z alternatyw.

Dziękujemy za rozmowę

Czytaj więcej:
Folia 385
Wywiad 292