Brexit coraz bardziej niepokoi brytyjską branżę tworzyw

Brexit coraz bardziej niepokoi…

Przedwczoraj brytyjska Izba Gmin odrzuciła proponowany przez rząd projekt umowy regulujący warunki Brexitu, czyli procesu wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przeciwko propozycji zagłosowało 432 posłów, projekt uzyskał poparcie zaledwie 202 posłów. To wielka porażka Teresy May, która spędziła ostatnie dwa lata pracując nad porozumieniem w sprawie wycofania się Wielkiej Brytanii z UE, do którego ma dojść 29 marca tego roku.

Nadal nie wiadomo, jak rozwinie się Brexit, ponieważ jakakolwiek poprawa sytuacji będzie wymagała stabilności w rządzie Wielkiej Brytanii. Wśród dalszych możliwych scenariuszy są m.in.: powtórzenie głosowania, przedłużenie procedury wyjścia ze Wspólnoty na mocy art. 50 traktatów, organizacja drugiego referendum a nawet tzw. twardy Brexit czyli wyjście z UE bez umowy.

Brytyjski przemysł przetwórstwa tworzyw sztucznych uważa, że ten ostatni wariant to zdecydowanie najgorszy scenariusz dla branży w Wielkiej Brytanii.

Badanie wśród 104 firm, przeprowadzone w grudniu zeszłego roku przez Brytyjską Federację Tworzyw Sztucznych (British Plastics Federation BPF) wykazało, iż 76% respondentów uważa, że skutki wyjścia z UE bez umowy będą miały "negatywny" lub "bardzo negatywny" wpływ na ich przedsiębiorstwa.

Przedsiębiorstwa brytyjskie generalnie proeuropejskie

Jak się okazuje, uczestniczący w ankiecie BPF byli już wcześniej sceptycznie nastawieni do Brexitu, i to nieważne, z umową czy bez niej. Ponad połowa respondentów (55%) przyznała, iż w 2016 roku głosowali przeciwko opuszczeniu UE. Tylko 4% było orędownikami Brexitu, a 41% nie miało zdania w tej kwestii. Największe obawy firm z branży tworzyw sztucznych budzą ewentualne zakłócenia w imporcie i eksporcie towarów (88%), dostawach surowców (78%), duża część obawia się taryf celnych (77%) oraz zmian w przepisach (66%).

42% ankietowanych firm spodziewa się znacznych strat biznesowych w konsekwencji Brexitu, 29% nie spodziewa się negatywnych skutków, a 29% nie jest pewnych konsekwencji tego wydarzenia dla swojej działalności. Tylko 21% respondentów uważa, że dzięki Brexitowi znajdzie nowe możliwości biznesowe, podczas gdy 58% zdecydowanie ich nie dostrzega, zaś 21% było niepewnych. Jeśli chodzi o regulacje prawne, to trzy czwarte firm z branży tworzyw sztucznych wolałoby pozostać przy regulacjach unijnych. Tylko 3% optuje za silniejszymi regulacjami.

Jedna czwarta ankietowanych firm uznała zamieszanie związane z Brexitem jako przyczynę swoich aktualnych problemów z rekrutacją pracowników. Być może z tego powodu 47% respondentów opowiedziało się za drugim referendum w sprawie opuszczenia UE, przy 21% głosach przeciwnych.

- Dane te pokazują, że nasz przemysł wyraźnie wolałby trzymać się przepisów UE oraz wskazują, że korzyści z Brexitu - z punktu widzenia producenta tworzyw sztucznych lub firmy zajmującej się recyklingiem, są trudne do dostrzeżenia w tym momencie - powiedział Mike Boswell z BPF. - Jako branża zatrudniająca ponad 166 000 osób, mamy nadzieję, że rząd przyjrzy się tym danym i zastanowi się, w jaki sposób może jak najszybciej położyć kres utrzymującej się niepewności dla brytyjskich przedsiębiorstw.

Również Europejska Rada Przemysłu Chemicznego (Cefic) podkreśla, że pewność co do ustaleń UE-Zjednoczone Królestwo jest kluczowa dla przemysłu.

Jako swój komentarz do wyniku głosowania w parlamencie brytyjskim, Rada wydała oświadczenie, w którym zauważa, że aby uniknąć zakłóceń w łańcuchu dostaw, kluczowe znaczenie ma uzyskanie pewności co do ustaleń między UE a Wielką Brytanią. - Nadal domagamy się znalezienia rozwiązania i mamy nadzieję, że wciąż można uniknąć scenariusza no-deal (wyjścia z Unii bez żadnych ram prawnych) - powiedział Marco Mensink, dyrektor generalny Cefic.

Mensink przypomina, że zarówno przemysł chemiczny UE, jak i przemysł chemiczny Wielkiej Brytanii od początku negocjacji w sprawie Brexitu wzywają do zawarcia porozumienia, na mocy którego utrzymana zostanie bezcłowa wymiana handlowa w zakresie chemikaliów, spójność regulacyjna pomiędzy Wielką Brytanią i UE oraz dostęp do wykwalifikowanych pracowników.

Niemieckie stowarzyszenie producentów maszyn VDMA, odrzucenie umowy przez brytyjskich posłów uważa za "po prostu nieodpowiedzialne". We wczorajszym oświadczeniu prezes VDMA Carl Martin Welcker stwierdził, że Izba Gmin "straciła okazję", aby uniknąć twardego Brexitu i "położyć fundamenty pod bliskie stosunki z UE".

Warto też przypomnieć, iż już dwa lata temu brytyjskie stowarzyszenie producentów (EEF The manufacturers organization) ostrzegało, że wyjście Wielkiej Brytanii z europejskiej unii celnej będzie dla brytyjskiego sektora przemysłowego procesem bolesnym i wyjątkowo kosztownym.

- UE jest największym partnerem handlowym naszego sektora w złożonym, ściśle powiązanym systemie współczesnej gospodarki. Podważenie struktur jednolitego rynku i unii celnej, bez stworzenia jakichkolwiek instrumentów wspierających, niewątpliwie zaszkodzi naszej branży. Pomysł, aby opuścić Unię z pustymi rękami, może oczywiście stanowić pewnego rodzaju taktykę negocjacyjną ale może też przynieść dotkliwe konsekwencje. Retoryka rządu brytyjskiego powinna skupiać się raczej na osiągnięciu porozumienia, które będzie satysfakcjonujące zarówno dla Wielkiej Brytanii jak i UE. - mówił wtedy prezes EEF, Terry Scuoler. (Plastech, 2017:  Brexit - obawy brytyjskich przedsiębiorców).

Jacek Leszczyński