Chiny rozgrzewają się przed olimpiadą


Wydatki na olimpiadę są zaledwie ułamkiem nakładów inwestycyjnych zaplanowanych w Chinach na najbliższe pięć lat. Tylko na zwiększenie swojego potencjału energetycznego kraj ten zamierza do 2010 r. co roku kierować 200-240 mld juanów (25-30 mld dol.), wobec 160-180 mld juanów wydatkowanych corocznie w okresie poprzednich pięciu lat – oblicza Han Feng, pracownik naukowy z instytutu afiliowanego przy State Grid Corp. of China, państwowych sieci energetycznych w Chinach.

Auta i mosty

Podobne przyspieszenie dotyczy popytu na samochody osobowe, który pod koniec 2010 r. ma wzrosnąć o 70 proc. do 5,05 mln pojazdów, wobec 3 mln aut w 2005 roku – prognozuje Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (CAAM).

Bardziej całościowy obraz chińskich potrzeb w dziedzinie infrastruktury – a tym samym dalszego popytu na surowce – prezentuje tegoroczny raport Banku Światowego, poświęcony rozwojowi infrastruktury w całej Azji Wschodniej. Według tego dokumentu kraje regionu będą wydawały łącznie 165 mld dol. każdego roku w latach 2006-2010 na inwestycje w energetyce, telekomunikacji, na drogi, koleje, wodociągi i kanalizację (w porównaniu z kwotą 147 mld dol. w latach 2000-2005). Ale w obu przypadkach wydatki Chin stanowią 80 proc. ogółu, czyli ponad 132 mld dol. na najbliższe pięć lat.

Liczą na zamówienia

Na dalsze zamówienia z Chin liczą wiodące na świecie koncerny górnicze BHP Biliton i Rio Tinto Group z Australii i Cia. Vale do Rio Doce z Brazylii, które ostatnio zainwestowały ponad 8,5 mld dol. w kopalnie, koleje i porty w brazylijskiej Amazonce i na australijskich pustkowiach. W Polsce czołowi producenci surowców, takich jak miedź, koks czy stal, zgodnie przyznają, że olimpiada 2008 jest tylko epizodem w morzu potrzeb szybko rozwijających się gospodarek, na czele z Chinami. A jeden z analityków rynku koksowniczego w naszym kraju w rozmowie z „GP” powiedział wprost, że zachowanie Chin, gdzie wszystko odbywa się na gigantyczną skalę, w ogóle decyduje o tym, co się dzieje na świecie.

Tadeusz Barzdo
źródło: Gazeta Prawna

Czytaj więcej:
Rynek 1087