Chmura coraz bardziej inteligentna

Przykładem może być pierwsza na świecie autonomiczna baza danych. Może ona samodzielnie się naprawiać, optymalizować i aktualizować. Nie potrzebuje do tego administratora. Nie mogłaby ona powstać gdyby nie technologia uczenia maszynowego, o której podczas oficjalnej prezentacji Larry Ellison, prezes Oracle mówił tak: „Technologia jest tak rewolucyjna, jak sam internet. Nie mówię o rewolucyjnych technologiach co roku, bo nie ma ich aż tak wiele. Ta jest.”
Rzeczywiście, wyniki testów tego rozwiązania są imponujące. Przestoje udało się ograniczyć do mniej niż 30 minut rocznie. To przekłada się na znaczące ograniczenie kosztów składowania i przetwarzania informacji.

- Gwarantujemy, że zmniejszymy dwukrotnie rachunek jaki wystawia Amazon. To chyba nieźle, gdy można mieć od pięciu do ośmiu razy szybsze przetwarzanie – twierdzi Larry Ellison. Jak wynika z testów porównawczych (wydajność autonomicznej bazy danych Oracle vs najlepszej bazy działającej w ramach Amazon Relational Database Service), Amazon okazał się od pięciu do ośmiu razy droższy, przy takim samym obciążeniu. Jednocześnie w przypadku Oracle, udało się znacznie zwiększyć poziom SLA - do 99,995%. Dla porównania, Amazon oferuje SLA na poziomie 99,95%.

Z kolei rozwiązanie Oracle AI Platform Cloud Service, narzędzie do tworzenia usługi opartych na sztucznej inteligencji, w branżowym teście porównawczym uzyskało 2 razy wyższą wydajność niż największa instancja procesora graficznego w ramach Azure i zapewniło 2,4 razy lepszy stosunek ceny do wydajności niż ich najbliższy ekwiwalent AWS.

Świat w stanie cyberwojny

Znaczenie uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji doskonale widać w obszarze cyberbezpieczeństwa. Z roku na rok zagrożeń jest coraz więcej. Crackerzy na potęgę kradną dane i nie mają litości nawet dla największych, wydawałoby się najlepiej zabezpieczonych firm. Przykładem może być Equifax, firma zajmująca się doradztwem kredytowym i analizą danych - o ironio - także w przypadku wycieków informacji. Co ciekawe, skradziono jej wrażliwe dane na temat 143 mln Amerykanów. W USA wybuchła potężna afera, śledztwo prowadzi FBI, trwają przesłuchania przed Kongresem, od spółki odwrócili się inwestorzy.

Podobnych przypadków wycieku danych nie brak też w Polsce. - Nie oszukujcie się. Trwa cyberwojna. A my przegrywamy. Co roku jest coraz gorzej. Musimy zmienić strategię, nie może być tak, że wystawiamy naszych ludzi przeciw ich komputerom. To muszą być nasze komputery kontra ich komputery. A my mamy lepsze komputery - tłumaczy potrzebę automatyzacji systemów cyberbezpieczeństwa Larry Ellison z Oracle, który wiele lat temu współpracował z CIA przy projekcie bazy danych (projekt nosił kryptonim Oracle – z ang. wyrocznia).

Firma zaprezentowała działający w chmurze system cyberbezpieczeństwa, wykorzystujący sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe. Analizuje on co się dzieje w sieci firmy, wyodrębnia normalne wzorce zachowań od anomalii, wykrywa słabe strony zabezpieczeń, ataki i przeciwdziała im.

- Nie mówię, że nasz system nigdy nie popełni błędu, ale z udziałem człowieka prawdopodobieństwo błędu jest znacznie wyższe - mówi Ellison. Działanie systemu Oracle można porównać do technologii autonomicznych samochodów. Samoprowadzące się pojazdy nie oznaczają, że wypadki samochodowe całkowicie zostaną wyeliminowane, ale będzie ich znacznie mniej, bo maszyny popełniają mniej błędów.

Czytaj więcej:
Analiza 394