Raport: Przemysłowy internet rzeczy jest już wszędzie

Jego słowa znajdują odzwierciedlenie w wynikach badania. Wskazują one jasno, że większość wdrożeń można zaklasyfikować, jako podstawowe. Tymczasem największy zwrot inwestycji w internet rzeczy odbywa się na wyższych szczeblach dojrzałości, takich jak np. automatyzacja prostych procesów czy edge computing.

Ramię w ramię z chmurą

Niewątpliwie ogromny wpływ na rozwój Internetu Rzeczy miała i cały czas ma chmura obliczeniowa. Przede wszystkim dlatego, że jest to względnie tani i swobodnie skalowalny sposób przechowywania dużych ilości danych generowanych przez technologię IoT. Firmy odczuwając rosnącą presję, by coraz szybciej testować i wdrażać nowe rozwiązania, odważnie inwestują w chmurę obliczeniową, która im to zadanie ułatwia, gwarantując zarazem nieporównywalnie większą dostępność niż tradycyjna infrastruktura IT.

- Firmy zaczęły zdecydowanie chętniej sięgać po chmurę, co ma związek m.in. z deficytem specjalistów IT i dążeniem do obniżenia kosztów oraz uzyskania błyskawicznego dostępu do infrastruktury. Dlatego chmura coraz częściej staje się naturalnym wyborem nie tylko dla najlepiej wyedukowanych technologicznie branż, czyli IT, e-commerce czy medialnej, ale także start-upów przywiązujących szczególną uwagę do kosztów, fintechów i producentów gier potrzebujących większej mocy obliczeniowej - zwraca uwagę Jakub Bryła z Atmana, lidera polskiego rynku data center. Jak wynika z analiz firmy doradczej IDC, średnie tempo inwestycji rozwiązania chmurowe w Polsce sięgnie do 2019 r. 18,6 proc.



Czytaj więcej:
Analiza 394