Rozmowa z Maciejem Błasiakiem, prezesem spółki BIOERG


A jak to jest w odniesieniu do waszej oferty?
Nasze produkty są w pełni kompostowalne i przyjazne dla środowiska. Teraz zaś po otrzymaniu certyfikatu będą oznaczone odpowiednim znakiem i numerem, który potwierdza ich zgodność z normą EN 13432:2000.

Na rynku coraz więcej firm oferuje opakowania, które swoimi nazwami wprowadzają nabywców w błąd są to różnego typu oxo- foto- degradowalne opakowania. W rzeczywistości są to tradycyjne opakowania z polimerów opartych na ropie naftowej, które ulegają szybszemu rozpadowi na drobne kawałki, ale po rozpadzie są nadal szkodliwe dla środowiska i zostają w nim przez kilkaset lat. Pakowanie w takie worki odpadów biodegradowalnych, przekazywanie takich opakowań do kompostowni mija się całkowicie z celem gdyż mają one cały czas właściwości tradycyjnych opakowań foliowych.

Zupełnie inaczej jest w przypadku opakowań kompostowalnych produkowanych przez BIOERG. Zgodnie z wymogami normy opakowania te ulegają rozkładowi na dwutlenek węgla, wodę i przyjazny dla środowiska kompost.

Dlatego wyczulam, że jest bardzo duża różnica pomiędzy opakowaniem
degradowalnym, czyli wykonanym z tradycyjnych polimerów a biodegradowalnym, czyli kompostowalnym wykonanym z polimerów opartych na surowcach roślinnych w pełni przyjaznych dla środowiska. Z tego tez powodu zdecydowanie rekomenduję stosowanie opakowań biodegradowalnych inaczej mówiąc kompostowalnych.

Czy to oznacza, że wasze produkty zyskają prawo specjalnego oznaczenia?
Tak, nasze produkty będą oznakowane specjalnym logo. Będzie to wywinięta dwulistna roślinka, nr rejestracyjnym 7P0202, oraz wyrazem "kompostowalny". Wszystkie te oznaczenia potwierdzają zgodność produktu z normą EN 13432:2000

Certyfikat to kolejny krok w kierunku, wprowadzenia BIOERGU, a zatem i oferowanych przez niego produktów na szeroki rynek. Kilkanaście tygodni temu poinformowaliście Państwo o planach wprowadzenia spółki na rynek New Connect. Jak wyglądają te przygotowania?
Jesteśmy w trakcie przekształcania BIOERGU ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na spółkę akcyjną. Niestety procedury, jakie narzuca nasze prawo są bardzo czasochłonne. Równolegle pracujemy nad memorandum informacyjnym i prowadzimy rozmowy z autoryzowanymi doradcami. Podsumowując można powiedzieć, że przygotowania idą pełną parą.

Dziękujemy za rozmowę

Czytaj więcej:
Jakość 146
Wywiad 292