Czy wygramy "wojnę z plastikiem"?

Ministerstwo Środowiska w ''Analizie możliwości wprowadzenia systemu kaucyjnego dla opakowań'' opublikowanej w 2018 r., wskazuje na dwa możliwe scenariusze. W pierwszym, system oparty byłby o całkowicie automatyczną zbiórkę, dzięki sieci punktów rozmieszczonych w sklepach. Drugi scenariusz to system mieszany, w którym opakowania są częściowo zbierane automatycznie, a częściowo manualnie segregowane w mniejszych sklepach.

W przypadku pierwszego scenariusza pięcioletni koszt funkcjonowania to około 24 mld zł. Mieszany typ systemu depozytowego to wydatek rzędu 19 mld zł w przedziale pięciu lat.

- Kaucja na butelki zapewnia dość wysokie rezultaty w odzysku butelek, miedzy innymi butelek po napojach z tworzyw sztucznych. Wystarczy spojrzeć na obowiązujące systemy w Niemczech, Finlandii, Holandii, czy krajach środkowej i wschodniej Europy jak Litwa, Estonia. Systemy  te zapewniają odzysk surowca na poziomie 90% i wyższym. PZPTS (Polski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych) od około 10 lat promuje tego rodzaju rozwiązanie dla Polski. Już w 2012 roku nakłanialiśmy ówczesne Ministerstwo Środowiska do tego rozwiązania. Niestety bezskutecznie - mówi Robert Szyman, Dyrektor Generalny PZPTS.

Czy system kaucyjny zadziała? - Jak wskazują doświadczenia chociażby opłaty recyklingowej od lekkich torebek w Polsce, w mojej ocenie, nawet niewielka kwota może poważnie zmienić zachowania konsumentów. Tu spowodowała, ze klienci drastycznie ograniczyli używanie torebek z ok. 130 (przed wprowadzeniem opłaty recyklingowej na lekkie torby) do ok. 10 szt. na osobę. Kwota 20 groszy kaucji za butelki zdecydowanie spowoduje taką zmianę - twierdzi Robert Szyman.

- Z doświadczeń państw członkowskich (np. Bułgarii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Łotwy i Węgier) wynika, że wprowadzone opłaty w dużym stopniu skłaniają konsumentów do ograniczenia używania torebek foliowych. Na przykład w Danii i Finlandii średnie roczne zużycie foliowych reklamówek wynosi zaledwie cztery na osobę. W Irlandii od wprowadzenia opłaty w 2002 r. liczba ta spadła z 328 na osobę rocznie do zaledwie 18 - co stanowi redukcję o prawie 95 proc.- informuje z kolei Wojciech Kochański, ekspert ds. sektora opakowań. [7]

Kwota kaucji za butelkę bądź puszkę mogłaby wynosić nawet więcej niż wspomniane 20 gr, jednakże nawet te przedstawione propozycje są pierwszym krokiem do tego, abyśmy jako konsumenci pojęli, że opakowanie nawet po użyciu może posiadać policzalną wartość. I naprawdę nie ma większego znaczenia materiał, z jakiego je wykonano.

A jednak ponad 60% europejskich konsumentów twierdzi, że byliby skłonni zapłacić więcej za produkty spożywcze w opakowaniach zawierających mniej tworzyw sztucznych, tak przynajmniej wynika z przytoczonego wcześniej badania producenta opakowań kartonowych. Wysoka zawartość plastiku w opakowaniach to największa bolączka mieszkańców naszego kontynentu (70% ankietowanych). Z drugiej strony najmniej kontrowersyjne dla Europejczyków jest pakowanie w kartony - wspomniało o tym zaledwie 1% respondentów.

"W trosce o naszą planetę musimy stworzyć gospodarkę o obiegu zamkniętym, w której opakowanie jest zredukowane do niezbędnego minimum, a opakowania towarów konsumpcyjnych są coraz częściej wytwarzane z materiałów nadających się do recyklingu, takich jak karton" - czytamy w komentarzu do przytaczanego wcześniej badania.

Oczywiście zgadzając się z pierwszą częścią tego komentarza, mógłbym parafrazować jego zakończenie: "a opakowania towarów konsumpcyjnych są coraz częściej wytwarzane z materiałów nadających się do recyklingu, takich jak polietylen". Też ładnie.

Przytoczyłem wyniki tego badania dlatego, iż odnoszę wrażenie, że oprócz prezentacji nastrojów społecznych, tego typu ankiety i sondaże stają się coraz częściej narzędziem budowania określonych postaw u odbiorców. 

Każde lobby przemysłowe walczy o swoje. I to jest zrozumiałe. Najważniejsze, aby uszczknąć kilka procent więcej z rynku. I nieważne, że przy okazji robi się ludziom wodę z mózgu. Ale tak jak napisałem wcześniej, do każdej rewolucji przyłączają się ci, którzy przy okazji załatwiają swoje partykularne interesy. Niestety celów rewolucji to nie wspiera. 

Opakowania tak, plastik nie

W branży spożywczej opakowania z tworzyw sztucznych pozwalają na dłużej zachować świeżość produktów. Są bardzo lekkie, a przy tym wytrzymałe, posiadają rewelacyjne właściwości barierowe, no i są niezwykle łatwe w obróbce dzięki czemu możemy stworzyć z nich opakowanie o dowolnym kształcie, dostosowane do indywidualnych potrzeb.

Co mogą zatem zaproponować nam opakowania z materiałów, nazwijmy je, "tradycyjnych''? Mówi się, że opakowania papierowe zdobywają coraz większą popularność. Wpływa na to zwiększająca się świadomość klientów, którzy nie chcą wywierać negatywnego wpływu na środowisko naturalne.  

Tylko, że w branży spożywczej opakowania z papieru i tektury stosowane są do pakowania żywności zasadniczo tam, gdzie występują w charakterze opakowań wtórnych, niekontaktujących się bezpośrednio z żywnością.  
[7] https://www.dnb.pl/pl/komentarze-ekspertow/art89,zero-waste-na-rynku-opakowan.html