Gamrat nie trafi na giełdę

Gamrat nie trafi na giełdę… Nie potwierdzały się liczne przypuszczenia, mówiące o tym, że jesienią tego roku firma Gamrat trafi na giełdę. Plany prywatyzacji spółki poprzez GPW zostały najpewniej porzucone. Nowy sposób na prywatyzację to przetarg.

Zakłady Tworzyw Sztucznych Gamrat to jedno z największych w Polsce przedsiębiorstw zajmujących się przetwórstwem tworzyw sztucznych. Wytwarzają m.in. wykładziny, systemy rurowe, okładziny ścienne oraz węże i przewody elastyczne. Firma zatrudnia niespełna 900 osób i jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa.

Poinformowała właśnie o planach swojego dalszego rozwoju. Wbrew temu o czym się mówiło od dłuższego czasu Gamrat nie wejdzie na giełdę. Właściciel zdecydował bowiem, że lepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż Gamratu w drodze przetargu. Powodem odejścia od zamiaru wejścia na GPW jest zła sytuacja na rynkach finansowych. Do końca roku ma być sporządzona lista potencjalnych inwestorów, do których zostaną wysłane zaproszenia do składania ofert. Jeśli jednak nie znajdzie się odpowiedni nabywca, a sytuacja na rynkach się poprawi, możliwy jest powrót do koncepcji prywatyzacji przez giełdę.

Gamrat jest firmą, która w tej chwili dobrze radzi sobie z kryzysem ekonomicznym. Pod koniec ubiegłego roku ograniczył i przeorientował eksport - głównie na Bałkany, uruchomił nowe linie produkcyjne i zwiększył nawet zatrudnienie.

Rok temu firma wprowadziła do produkcji poszukiwane na rynkach wyroby: system rynnowy - Gamrat Magnat i wykładzinę homogeniczną produkowaną nowatorską metodą prasowania. Nowe inwestycje szybko się zwracają. Jak zauważył dyrektor ds. handlu w Gamracie, Janusz Rak, tylko w ciągu pięciu miesięcy 2008 r. sprzedano 150 tys. mkw. wykładziny prasowanej, a do końca 2009 roku prognozuje się sprzedaż na poziomie co najmniej 1 mln mkw. Tak dobra sprzedaż tego produktu zmusiła wręcz czołowych konkurentów Gamratu do obniżki cen. - Żadna z wykładzin na rynku nie dorównuje naszej wykładzinie prasowanej pod względnej ścieralności, w której ma najwyższą klasę T. Wykorzystując analogie samochodową, to nasza Norma jest jak Roll Royce wykładzin prasowanych – przyznaje dyrektor Janusz Rak.

Łącznie w tym roku Gamrat zainwestuje prawie 27 mln zł w nowe technologie. W pierwszym kwartale tego roku oddał już do użytku instalację do produkcji rur polietylenowych dwuwarstwowych. Inne inwestycje dotyczą kupna linii do produkcji sidingu oraz linii do produkcji rur PVC

Czytaj więcej:
Giełda 150