W dn. 26-28 marca po raz szósty odbyły się w Poznaniu Targi Tworzyw Sztucznych i Gumy EPLA. Po bardzo udanej zeszłorocznej edycji, podczas której wystawiły się 134 firmy, tegoroczna impreza wypadła gorzej - w tym roku swoją ofertę zaprezentowało zaledwie 70 przedsiębiorstw. Zmniejszyła się także liczba zwiedzających - o ile przed rokiem targi odwiedziło ponad 3 tys. osób, w tym roku było ich o tysiąc mniej.Tradycyjnie ekspozycja targowa została podzielona na salony: surowców, termoformingu, wtrysku, kauczuku, maszyn i kompozytów. Co ciekawe, najliczniej reprezentowana była branża kauczuku (19 firm), tuż za nią uplasował się salon surowców. Pod względem liczby wystawców dobrze też wypadł dział maszyn (12 firm); natomiast salon kompozytów zgromadził zaledwie trzech wystawców i - zgodnie z zapowiedzią organizatorów - w przyszłym roku ta inicjatywa nie będzie kontynuowana.
Nie znajdzie także kontynuacji ciekawy pomysł na organizację targów równolegle do odbywających się targów motoryzacyjnych - Motor Show oraz Targów Techniki Motoryzacyjnej TTM. Jak wiadomo, firmy z branży tworzyw sztucznych i gumy są ważnymi dostawcami komponentów dla motoryzacji i łączna organizacja targów samochodowych i tworzywowych wydaje się sensowna, choć nie znalazło to odzwierciedlenia w przekazanych nam statystykach targowych.
Organizatorzy zdecydowali się natomiast na rewolucyjny krok - przeniesienie przyszłorocznych targów EPLA na jesień i połączenie ich z targami opakowań dla branży spożywczej Pakfood. To bardzo przemyślane posunięcie, bo przecież sektor opakowań jest zdominowany przez wyroby z tworzyw sztucznych. I choć trudno w tym momencie o pewność w tym zakresie, to wydaje się, że dzięki takiemu rozwiązaniu kolejne targi EPLA mogą okazać się udaną imprezą.
Więcej na temat targów EPLA 2014 oraz kolejnej ich edycji w naszym materiale wideo.