Branża tworzyw sztucznych jasno formułuje postulaty

Branża tworzyw sztucznych…

Plany i strategie Unii Europejskiej, mające przywrócić konkurencyjność unijnemu przemysłowi i utrzymać zrównoważone cele, w niewystarczającym stopniu uwzględniają sektor tworzyw sztucznych i rolę, jaką ma on do odegrania w autonomicznej i cyrkularnej przyszłości Europy. Do uniknięcia exodusu firm z branży tworzyw z Europy niezbędne jest zapewnienie konkurencyjnych cen energii dla przemysłu, uzasadnienia ekonomicznego dla tworzyw pochodzących ze źródeł cyrkularnych i jasnej, neutralnej materiałowo legislacji. Polscy przedsiębiorcy - mimo zwiastunów możliwego ożywiania w gospodarce - zgodnie przyłączają się do ogólnoeuropejskich postulatów.

Korzystne prognozy dla Polski na temat PKB i inwestycji

Ocena sytuacji europejskiej branży tworzyw sztucznych przez ekspertów podczas Plastics Industry Meeting 2025 nie pozostawia wątpliwości, że sektor w dalszym ciągu mierzy się z wieloma wyzwaniami. Tę trudną kondycję europejskiej branży tworzyw sztucznych obrazują chociażby dane przedstawione przez Umberto Credali (Basell Orlen Polyolefins), pokazujące spadek europejskiego udziału w globalnej produkcji tworzyw sztucznych do 12% w 2023 roku, podczas gdy jeszcze rok wcześniej wynosił 14%, a w 2006 roku 22%. Choć Europa nadal utrzymuje wyższy niż globalna średnia poziom produkcji tworzyw cyrkularnych (w tym tworzyw bio-pochodnych), to po raz pierwszy w europejskiej produkcji spadł udział recyklatów z recyklingu mechanicznego.

Jednocześnie jednak Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista Banku Pekao S.A., zauważa, że nadchodzące miesiące w Polsce mogą przynieść miłe zaskoczenie, jeśli chodzi o eksport, a także potencjalny boom inwestycyjny, który w 2025 roku mógłby dodać 1,5 pkt do polskiego PKB. A to właśnie dobry wzrost PKB, jaki odnotowuje Polska, ekspert uznaje za kluczowy czynnik w bieżącej ocenie ekonomicznej. Prognozowane wzrosty inwestycyjne mają być obserwowane między innymi w przetwórstwie przemysłowym. Także Tadeusz Nowicki (Ergis), mimo podkreślenia szczególnie trudnej sytuacji przetwórców w 2024 roku, związanej między innymi z presją legislacyjną, dostrzega nadzieje dla sektora wynikające z dobrych prognoz inwestycyjnych.

Wyzwania cyrkularności impulsem do działania

Na temat inwestowania, w szczególności w rozwiązania cyrkularne, pozytywne głosy słychać także ze strony poszczególnych sektorów. Przedstawiona przez Annę Gorczyńską-Ossowską (Siemens Financial Services) analiza branżowego wskaźnika "Index MiU" mówiącego o tym, jak swoją kondycję do konkurowania postrzegają firmy z kilku branż w Polsce, w tym przetwórstwa tworzyw sztucznych, dowodzi, że wyzwania ekologiczne stają się impulsem do strategicznych inwestycji w automatyzację oraz modernizację parku maszyn i urządzeń. Zrównoważony rozwój według polskich przedsiębiorców zdaje się więc wciąż możliwą drogą do budowania konkurencyjnej pozycji europejskiego przemysłu. Ilona Bazgan (Dopak) potwierdza, że w ostatnich latach przetwórcy przy wyborze maszyn pytają przede wszystkim o zużycie energii elektrycznej, a także poziom automatyzacji, który pomaga w ograniczaniu strat materiałowych i śladu węglowego.

Na zdolność podejmowania nowych inwestycji - a w ten sposób także wzmacniania konkurencyjności i realizowania celów zrównoważonego rozwoju - w branży tworzyw sztucznych wpływ ma wiele czynników. W opinii Grzegorza Jarzębskiego (Siemens Financial Services) obecnie najmocniej liczą się zdolności adaptacyjnych firmy, w tym umiejętności nawiązywania strategicznych partnerstw. Andrzej Olszewski (Faerch) uważa, że najważniejsza jest jasna legislacja i jasne przepisy, które będą stymulować wysiłki firm. Według Izabeli Jaskólskiej (Basell Orlen Polyolefins) konieczne jest także regulacyjne uwzględnienie tego, że wszystkie tworzywa są cenne, potrzebne i wszystkie powinny być traktowane na równych warunkach, zgodnie z rolą, jaką pełnią dla różnych segmentów rynku.


plastics-industry-meeting-1

Konkurencyjna energia warunkiem sine qua non

Z większym niepokojem przedstawiciele łańcucha wartości tworzyw sztucznych patrzą natomiast na sytuację z perspektywy europejskiej, co pokazała debata moderowana przez Katarzynę Kaczorowską (Dow Polska). Jakub Safjański (Konfederacja Lewiatan) uważa, że najważniejszym wyzwaniem w odbudowywaniu europejskiej siły gospodarczej jest problem konkurencyjności energetycznej. Bez rozwiązania tego problemu Europie grozi exodus firm z branży chemicznej poza granice UE.

Geoffroy Tillieux (EuPC) przekonuje, że tworzywa sztuczne są niezbędnym elementem dekarbonizacji i Europa musi to sobie w końcu uświadomić. Zgadza się z nim Emilia Tarłowska (Plastics Recyclers Europe) i zwraca uwagę, że choć cyrkularność to flagowa wartość UE, Clean Industrial Deal tego nie oddaje, ignorując chociażby problem redukcji śladu węglowego i tego, jaką rolę do odegrania mają w tym aspekcie tworzywa sztuczne i ich recykling. Według Sabine Nadherny-Borutin (Plastics Europe Austria) kluczowym aspektem pozwalającym zagwarantować rynkową cyrkularnych tworzyw jest neutralność materiałowa, a cała branża musi bardziej zdecydowanie wykorzystywać swoje know-how i stanowczo przedstawiać wartość, jaką wnosi w europejską gospodarkę.

Narzędzia wspierające konkurencyjność branży

Niezależnie od systemowych zmian i rozwiązań prawnych, o jakie do decydentów apeluje branża, przedsiębiorcy z sektora tworzyw sztucznych mają do dyspozycji narzędzia, które mogą przynajmniej częściowo wspierać ich konkurencyjność, pomóc w poszukiwaniu nowych okazji rynkowych i podejmowaniu strategicznych decyzji biznesowych. Do korzystania z prognoz cen polimerów przekonuje Julia Mihalkina (Plastics Information Europe). Natomiast Anna Frankowska i Wojciech Głowacki (Bank Pekao S.A.) podkreślają, że polska branża przetwórstwa tworzyw sztucznych ma wciąż do wykorzystania różne instrumenty finansowania projektów z obszaru zrównoważonego rozwoju, takie jak Kredyt Ekologiczny.