Konsolidacja nie jest remedium na wszystko

Jako Grupa Azoty z jednej strony szukamy stabilności w zaopatrzeniu, z drugiej zaś popieramy wszystkie działania służące dywersyfikacji i liberalizacji, ponieważ może to oznaczać tańszy surowiec. A więc surowiec, który będziemy kupować po cenach, które nie będą nas odróżniać negatywnie od naszej konkurencji. Tylko wtedy będziemy mogli rywalizować rynkowo z naszą konkurencją.


Z ostatniego raportu kwartalnego Grupy Azoty wynika, że sytuacja w segmencie tworzyw sztucznych nie wygląda najlepiej. Jakie są w tym zakresie największe wyzwania i zagrożenia?

Jest to rynek trudny i podatny na wpływy otoczenia. W chwili obecnej stoi tutaj przed nami wiele zagrożeń - od nowych zdolności wytwórczych powstających w Azji, poprzez procesy związane z ochroną rynku, po ceny surowców. Są to wszystko problemy, które wpływają na rynek i z którymi musimy sobie poradzić. Zastanawiamy się oczywiście, jak te biznesy prowadzić i rozwijać - w przypadku ZAK na przykład pracujemy nad przygotowaniem nowej koncepcji rozwoju alkoholi OXO i plastyfikatorów.


Rok 2013 dobiega końca. Czy pokusiłby się Pan o krótkie jego podsumowanie i prognozę na rok kolejny?

Był to trudny rok, zwłaszcza dla rynku tworzyw konstrukcyjnych i alkoholi OXO. Także dla producentów nawozów nie był to łatwy okres ze względu np. na nietypową pogodę, z jaką mieliśmy do czynienia w tym roku.

Mimo wszystko udało nam się kontynuować działalność i dokonać wielu pozytywnych zmian. Myślę, że możemy odczuwać satysfakcję - nie tylko z wyników finansowych, ale także w związku z realizacją inwestycji i remontów, postępem procesu konsolidacji i usprawnień w logistyce

Myślę, że przyszły rok będzie rokiem podobnym do bieżącego, a więc nie pozbawionym obaw i ryzyk. Będą miały na to wpływ globalne procesy - rewolucja łupkowa w USA, nowe moce produkcyjne w Chinach, negocjacje umowy UE-USA, kwestie klimatyczne. Będą to sprawy, w których Grupa Azoty - i cała branża chemiczna - musi być bardzo aktywna, ponieważ są to kluczowe sprawy dla naszej pozycji rynkowej. A zatem rok 2014 będzie rokiem, w którym będziemy się przygotowywać do tego, co przed nami i na bieżąco odpowiadać na coraz szybciej się zmieniającą sytuację wokół nas.

Dziękuję za rozmowę.

Czytaj więcej:
Rynek 1089
Wywiad 292