NIK krytycznie o rozwoju OZE w Polsce

W następstwie wejścia w życie ustawy o OZE (2015 r.), zmienił się system pomocy - ze świadectw pochodzenia energii na system aukcyjny. Zgodnie z jego założeniami producenci energii elektrycznej z odnawialnych źródeł przygotowują ofertę zawierającą cenę za jednostkę wyprodukowanej energii (1 MWh) oraz ilość energii, którą zobowiązują się dostarczyć w okresie kolejnych 15 lat. Zaoferowana cena nie może być wyższa niż cena referencyjna określona dla danego źródła energii w rozporządzeniu ministra gospodarki. Wybrane do dofinansowania zostaną oferty gwarantujące najniższą cenę za jednostkę oferowanej energii.

Jednakże późne ogłoszenie przepisów wykonawczych, niezbędnych do przeprowadzenia aukcji na sprzedaż energii elektrycznej oraz konieczność notyfikowania przepisów ustawy o OZE, a następnie zawieszenia postępowania przed KE w wyniku nowelizacji tejże ustawy, spowodowało przeprowadzenie w 2016 r. zaledwie czterech aukcji, a w 2017 r. tylko dwóch aukcji na sprzedaż energii elektrycznej z OZE.

Aukcje, które miały być nową formą wsparcia producentów energii elektrycznej w instalacjach OZE, nie spotkały się ze znacznym zainteresowaniem inwestorów. W trakcie wszystkich aukcji sprzedano jedynie 58 proc. oferowanej energii.

NIK nie stwierdziła przypadków ograniczania pierwszeństwa przesyłu lub dystrybucji energii elektrycznej z OZE. Jednak odmowy przyłączenia do sieci (w latach 2015-2016 wydano ogółem 252 odmowy przyłączenia do sieci, z tego 224 odmowy (89 proc.) dotyczyły instalacji OZE.), uzasadniane brakiem możliwości odbioru energii, przy zachowaniu stabilności Krajowego Systemu Elektroenergetycznego, świadczą o ograniczeniach sieciowych w rozwoju OZE. Mimo, że wielkość produkcji energii elektrycznej z OZE rosła, to zmniejszenie ilości wniosków o koncesje wskazuje na możliwość istotnego zahamowania rozwoju OZE.

Źródło: NIK