
- W Targach Kielce przyszedł do nas klient, z którym od miesięcy szukaliśmy skutecznego kontaktu. - Sprzedaliśmy pięć maszyn, w tym premierowe modele. - Zdobyliśmy klientów z Litwy, Włoch, Niemiec, Holandii, Anglii i Słowacji - efekty 29. Międzynarodowych Targów Przetwórstwa Tworzyw Sztucznych i Gumy przekładają się na konkretne otwarcie na nowe rynki. W czterodniowym wydarzeniu, które zakończyło się w piątek, 23 maja, udział wzięło 600 wystawców z 30 krajów oraz blisko 15 tysięcy zwiedzających.
Plastpol umocnił pozycję największego wydarzenia branżowego w Europie Środkowej. Przez cztery dni w Targach Kielce prezentowane były maszyny, technologie, surowce i usługi do przetwórstwa tworzyw sztucznych i gumy. Blisko 15 tysięcy zwiedzających poznawało oferty 600 firm z 30 krajów. Zarówno wśród zwiedzających, jak i wystawców gros to przedstawiciele z różnych stron świata - od Ameryki Północnej, przez Hiszpanię, Niemcy, Węgry, Bliski Wschód po Indie, Chiny i Japonię. - Słowa klucze tych targów to "profesjonalny zwiedzający" - mówi Kamil Perz, dyrektor projektu Plastpol - Przedstawiciele wielu branż przemysłu, od AGD, przez motoryzacyjną i budowlaną, po opakowania rozmawiali o konkretnych przedsięwzięciach - zaznacza.
Premiery i inwestycje napędzane przez Plastpol
- Plastpol to drugie najważniejsze w Europie targi tej branży. Od dawna to nie jest wydarzenie krajowe. Skala jest mocno międzynarodowa. Tu mamy klientów z Litwy, Ukrainy, Serbii, Estonii… Sprzedaliśmy maszyny do firm w Niemczech i Ukrainie, która ma braki w sile roboczej, a nasza technologia trafia w te potrzeby - mówi Jan Muehsam, prezes firmy Muehsam Rozwiązania Dla Przemysłu.
O skutecznych rozmowach mówią również przedstawiciele firm m.in. Prema, Toyo, Campetella Robotic Center, Dopak, Ekochem, Mapro Polska, KraussMaffei, Elbi, Britas. Właścicieli znalazły najnowsze, także premierowe, wtryskarki, wytłaczarki, rozdmuchiwarki, maszyny do recyklingu, depaletyzatory, kapturownice. - Kilka firm, które planowały wejście w nową markę urządzeń, na targach Plastpol zdecydowało się na zakup. Wybrały nasze flagowe maszyny - mówi Adam Marciniak, Kierownik Działu Handlowego w firmie Engel.
Siła relacji w Targach Kielce
- Plastpol ma szczególną siłę. Próbowaliśmy bezskutecznie dotrzeć z naszą ofertą do jednej z ważnych dla nas firm. Tu w czasie targów przyszli do nas przedstawiciele tego przedsiębiorstwa, osoby decyzyjne. Po miesiącach prób kontaktu, w Kielcach rozpoczęliśmy bardzo konkretne rozmowy - relacjonuje Jacek Leszczyński, dyrektor marketingu w firmie Bole Europe. Jak zaznaczał Tomasz Jarczewski, manager sprzedaży z LS Mtron, udział w Plastpolu ma dwie kluczowe zalety. - Nawiązane tu kontakty finalizują się w kontrakty po wydarzeniu, ale i rozmowy prowadzone przed Plastpolem tu znajdują swój finał. Profesjonalne wystąpienie na targach, z maszynami, które pracują, ma wpływ na decyzje inwestycyjne przedsiębiorstw. Plastpol to dla nas "gwóźdź" do rozmów - wyjaśnia Tomasz Jarczewski. Jak dodaje, rokujące rozmowy trwały ze zwiedzającymi z Polski, Anglii, Słowacji i Litwy.

Wokół granulatów i recyklatów w Targach Kielce
- Nie tylko maszyny "miały wzięcie", również wokół surowców - także naturalnych, barwników, dodatków, regranulatów toczyły się biznesy. Brenntag, Polimarky, Anwil, Plastpolan, Lyondellbasell, Begra, Akpol Recykling, Kraiburg TPE, Mol Group, także debiutujące na targach chińska Kingfa i węgierski Inno-Comp potwierdzają efektywność rozmów. - Mamy pozytywny odbiór naszej oferty wśród potencjalnych klientów. Oczekują kooperacji z nami, gdy tylko otworzymy budowaną w Polsce fabrykę - przekazał Adrian Pietkiewicz z firmy Kingfa.
Izabela Kotowicz, dyrektor operacyjny w firmie Bedeko zwraca uwagę na produktywność i liczbę rozmów. - To dobra dla nas edycja. Nie spodziewaliśmy się, że uda nam się pozyskać tylu nowych klientów. W tym roku odwiedza nas bardzo dużo ludzi - podkreśla. Z kolei wśród nowych potencjalnych klientów GM Colors są przedsiębiorstwa z Litwy, Włoch, Niemiec, Holandii, Polski. Również Krzysztof Nowosielski, dyrektor handlowy w ML Polyolefins podsumowuje udział firmy w Plastpolu jako sukces. - Wiele owocnych spotkań za nami, sfinalizowaliśmy rozmowy z firmami z Europy Środkowej - mówi.
Z kolei Beata Bęben z Grupy Azoty podkreśla, że Plastpol to platforma dla biznesu, która pozwala poznać oczekiwania klientów, a także rozmawiać o kondycji branży.
- Świat zmienia się bardzo dynamicznie. Branża tworzyw sztucznych jest pod olbrzymią presją zmieniającej się legislacji, zmieniającej się filozofii funkcjonowania, zmieniających się przepisów unijnych. To wszystko są tematy, o których mamy szansę porozmawiać tu, na Plastpolu - podkreśla Robert Przybylski, prezes Plastoplan Polska.