Tworzywa oksybiodegradowalne zagrożeniem dla środowiska?

Tworzywa oksybiodegradowalne… Opakowania plastikowe wykonane z tworzyw oksybiodegradowalnych, w tym torby foliowe, były w ostatnich latach wprowadzane na rynek jako rozwiązanie problemu zanieczyszczenia środowiska odpadami z tworzyw sztucznych, przy czym twierdzi się, że polimery oksybiodegradowalne ulegają pełnej biodegradacji w okresie od kilku miesięcy do kilku lat.

Znaczny materiał dowodowy wskazuje jednak na to, że oksybiodegradowalne tworzywa sztuczne po prostu rozpadają się na małe kawałki, w tym mikroplastiki, a cały proces biodegradacji tych tworzyw wymaga znacznie dłuższego czasu, niż okres deklarowany przez ich producentów.

Tworzywa sztuczne ulegające biodegradacji tlenowej to konwencjonalne polimery (np. LDPE), zawierające dodatki (prodegradanty) przyśpieszające rozkład tworzywa. Czynnikami aktywującymi rozkład są promieniowanie słoneczne (UV), temperatura, ciśnienie oraz uszkodzenia mechaniczne. Pod ich wpływem aktywowane zostaje działanie prodegradantu, który wnika do struktury cząsteczki polimeru i powoduje jej rozpad do niewielkich fragmentów.

W ramach inicjatywy Fundacji Ellen MacArthur "New Plastics Economy", 5 listopada br., opublikowano oświadczenie wzywające do wprowadzenia zakazu stosowania opakowań z tworzyw oksybiodegradowalnych.

Wśród sygnatariuszy są: European Bioplastics (EUBP), M&S, PepsiCo, Unilever, Veolia, British Plastics Federation Federation Recycling Group, Gulf Petrochemicals and Chemicals Association, Packaging South Africa, World Wildlife Fund (WWF), Plymouth Marine Laboratory oraz dziesięciu posłów do Parlamentu Europejskiego.

Ogółem ponad 150 organizacji, w tym wiodące firmy reprezentujące każdy etap łańcucha dostaw tworzyw sztucznych, stowarzyszenia branżowe, organizacje pozarządowe oraz środowiska naukowe poparły ten postulat.

- Dostępne dowody w przeważającej większości wskazują, że oksybiodegradowalne tworzywa sztuczne nie ulegają pełnej biodegradacji, jak twierdzą ich producenci, i przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska „mikroplastikami”. Ponadto tworzywa te nie nadają się do efektywnego, długoterminowego ponownego użycia, recyklingu na skalę przemysłową lub kompostowania, co oznacza, że nie mogą być częścią Gospodarki o Obiegu Zamkniętym - mówi Rob Opsomer z Fundacji Ellen MacArthur.

W obliczu zgromadzonych dowodów wskazujących na negatywne oddziaływanie odpadów z oksybiodegradowalnych tworzyw sztucznych, coraz większa liczba firm i rządów zaczęła podejmować działania mające na celu ograniczenie ich stosowania, w szczególności w Europie.

W Wielkiej Brytanii Tesco i firmy współpracujące z tą siecią zaprzestały używania reklamówek wykonanych z polimerów oksybiodegradowalnych, a w 2015 r. Francja całkowicie zakazała stosowania tych tworzyw.

Jednakowoż biodegradowalne tworzywa sztuczne są nadal produkowane w wielu krajach europejskich, w tym również w Wielkiej Brytanii i sprzedawane na całym świecie jako ulegające biodegradacji. Kilka krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, w tym Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Pakistan, Jemen, WKS czy RPA, nadal promuje stosowanie oksybiodegradowalnych tworzyw sztucznych lub nawet wprowadziło obowiązek ich stosowania.

Polimerów oksybiodegradowalnych nie należy jednak mylić z tworzywami kompostowalnymi, które spełniają międzynarodowe normy i ulegają biodegradacji za pomocą kompostowania przemysłowego.

Pełny tekst oświadczenia

JL
na podst. newplasticseconomy.org