Butelkowa frustracja producentów PET

Butelkowa frustracja producentów…

Jednym ze skutków pandemii koronawirusa jest to, że wraz z ograniczeniem dostaw i dostępu do punktów sprzedaży detalicznej zmieniły się zachowania konsumentów w zakresie zakupu i konsumpcji towarów. Obostrzenia w swobodnym poruszaniu się miały też oczywisty wpływ na zanik tendencji zakupów „w biegu” i konsumowania napojów.

Najczęściej stosowanym tworzywem do pakowania wody butelkowanej i napojów bezalkoholowych jest popularny PET. Jego zastosowanie systematycznie wzrasta też w innych dziedzinach, głównie ze względu na doskonałą zdolność tego surowca do recyklingu.

Zapotrzebowanie na politereftalan etylenu charakteryzuje się sezonowością. Popyt na granulat PET zazwyczaj rośnie w drugim kwartale, gdy temperatura otoczenia zaczyna wzrastać i rozpoczyna się okres wakacyjny. Sprzedaż wody butelkowanej i napojów bezalkoholowych rośnie wraz z upalną pogodą; z tego też powodu przetwórcy zwiększają zakupy surowców przed jej spodziewanym szczytem. Popyt jest często najsłabszy w I kwartale, kiedy temperatury są niskie i kończą się ferie zimowe.

Najcieplejsze miesiące w Europie, zazwyczaj od czerwca do sierpnia, pokrywają się zwykle w tym regionie z okresem wakacji szkolnych. Miliony turystów wyjeżdżają ze swoich rodzinnych krajów na północy kontynentu do państw śródziemnomorskich w poszukiwaniu wyższych temperatur i słonecznych plaż. Tradycyjnie w Europie podczas tych trzech miesięcy ma miejsce ponad 43% noclegów turystycznych w odniesieniu do całego roku. W 2019 r. europejskie obiekty turystyczne zanotowały 1,5 mld noclegów gości zza granicy. Oczekiwano, że w roku 2020 liczba ta pozostanie na podobnym poziomie a nawet wzrośnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę coraz wyższe temperatury notowane w Europie.

Generowane przez turystykę zapotrzebowanie na surowiec PET ma na Starym Kontynencie olbrzymie znaczenie. Podczas wakacji konsumenci najczęściej kupują wodę butelkowaną, napoje bezalkoholowe i pakowaną żywność. Konsultacje społeczne Komisji Europejskiej wykazały, że Europejczycy przebywający za granicą niezbyt ufają jakości wody z lokalnych sieci wodociągowych. Tylko 20% respondentów stwierdziło, że czuje się bezpiecznie pijąc wodę z kranu poza swoim krajem ojczystym. A ponieważ woda jest niezbędna, oczywistym staje się, że napoje butelkowane podczas pobytu za granicą wygrywają z „kranówką”.

Tak zwany „normalny” czy „typowy” rok na rynku granulatów PET jest zjawiskiem dość rzadkim. W 2018 r. występowały problemy z lokalną produkcją surowców, co spowodowało wzrost cen na rynku europejskim. W I kwartale 2019 r. w odpowiedzi na te wygórowane kwoty zaimportowano dużo taniego surowca z Azji. Zapasy niektórych producentów były tak obszerne, że zmalał z kolei popyt na surowce lokalne. Wielu wytwórców PET było zmuszonych do obniżenia cen. Rok 2020 jest dla większości rynków burzliwy i nie ominęło to również sektora granulatów PET.

Przepływy handlowe do Europy już w pierwszym kwartale wskazywały na zakłócenia spowodowane pandemią koronawirusa. Import z Azji jest znacznie mniejszy niż w roku 2019. Częściowo jest to efekt zakłóceń w logistyce i spedycji w Azji. Chociaż ceny pierwotnego granulatu PET pozostają na niskim poziomie, wydaje się że europejscy wytwórcy zaczęli dostrzegać korzyści z zakupów surowca od producentów wewnętrznych. Nabywcy dążą do skrócenia swoich łańcuchów dostaw, co redukuje stopień niepewności na tym zmiennym rynku.

W marcu w Europę uderzyła pandemia koronawirusa i w konsekwencji rządy zastosowały różne formy izolacji. Dla rynku PET skutki tych obostrzeń były widoczne w pierwszej fazie stosowania ograniczeń, gdyż ludzie masowo zaczęli robić zapasy żywności i napojów. 

W kwietniu, gdy w większości państw nadal obowiązywały pewnego rodzaju obostrzenia, zmniejszył się popyt na granulaty PET. Społeczeństwo pozostawało zamknięte już nie tylko we własnych krajach, ale wręcz we własnych domach.

Wzrost turystyki obserwowany na początku roku uległ gwałtownemu zahamowaniu i spadł do zera. Kraje zamknęły przejścia graniczne, a przymusowa kwarantanna obejmowała każdego przekraczającego granicę. Spadek cen surowców i osłabienie popytu na rynku odbiorców przełożyły się na ceny tworzyw PET w Europie.