Drugi tydzień lipca na polskim rynku polietylenu był okresem o niskiej aktywności, zwłaszcza ze strony przetwórców. Wiele firm produkcyjnych i handlowych nie przewiduje istotnych zmian w nadchodzących dniach, zakładając, że ceny pozostaną stabilne, a popyt na polietylen utrzyma się na niskim poziomie.
- Jednym z czynników, które mogą wpłynąć na wzrost popytu, jest możliwość wstrzymania produkcji lub opóźnień u europejskich producentów polietylenu. Takie sytuacje mogą ograniczyć dostępność materiału i pomóc utrzymać ceny na obecnym poziomie, pomimo słabego popytu. Większość graczy na rynku oczekuje, że sierpień rozpocznie się od stabilizacji cen, o ile nie dojdzie do żadnych niespodziewanych wydarzeń geopolitycznych.
- Popyt na HDPE w drugiej połowie lipca był słaby. Większym zainteresowaniem cieszyły się jednak HDPE przeznaczone do formowania z rozdmuchem oraz do produkcji rur.
- Awaria związana z odcięciem prądu w jednym z zakładów w Czechach miała wpływ na produkcję i dostępność materiału. Trwają prace nad przywróceniem produkcji, co może wpłynąć na ograniczoną dostępność HDPE w krótkim okresie.
- Aktywność na rynku LDPE była również ograniczona. Handlowcy zgłaszali, że sprzedaż tego materiału wynosiła około 20% normy. Mimo to, producenci opakowań i folii pozostali stabilnymi nabywcami LLDPE.
