Plast-Box stawia na szybki rozwój

Plast-Box stawia na szybki… Czołowy polski producent opakowań z tworzyw sztucznych zapowiada znaczący wzrost zysków i eksportu. Za kilka lat nie wyklucza pozyskania zagranicznego inwestora branżowego.

Słupska spółka, niedawny debiutant giełdowy, pierwszy raz w historii zakończył pierwszy kwartał na plusie. Według ujawnionych we wtorek wyników, wypracował w tym okresie 70 tys. zł zysku, zwiększając aż o 17 proc. sprzedaż (do blisko 10 mln zł.). - Poprawa wyników była możliwa dzięki ożywieniu w gospodarce, zwiększonym zamówieniom od największych klientów oraz eksportowi, który wzrósł o ponad 40 proc. - powiedział we wtorek prezes Plast-Boksu, Waldemar Pawlak. Prezes obiecuje, że słupska spółka najgorsze ma już za sobą. Spodziewa się znaczącej poprawy wyników w kolejnych kwartałach. - W całym roku prognozujemy zysk netto w wysokości 3,1 mln zł - dodał Pawlak. Plast-Box planuje większą sprzedaż opakowań spożywczych do Unii Europejskiej i budowę fabryki opakowań na Ukrainie. W ostatnich miesiącach wyeliminował ryzyko walutowe, które negatywnie wpływało na jego ubiegłoroczne wyniki (w tym celu m.in. spłacono przed terminem kredyty walutowe w Pekao SA). Spółka liczy też, że już wkrótce zastąpi import surowców zakupami w PKN Orlen, który razem z Baselem buduje linię do produkcji kopolimerów.

Prezes Plast-Boksu i jednocześnie właściciel znaczącego pakietu jego akcji zdradził, że jeszcze przed wejściem na warszawski parkiet prowadzono rozmowy z zagranicznymi inwestorami branżowymi, którzy chcieli kupić 51 proc. akcji spółki. - Na razie założyciele nie rozważają sprzedaży kontrolnego pakietu - powiedział Pawlak. Liczy on na znaczący wzrost wartości rynkowej spółki w najbliższych sześciu latach i rosnące zaangażowanie inwestorów finansowych.

źródło: Gazeta.pl

Czytaj więcej: