Warsztaty: odpady, opakowania, opłata produktowa


Duże wątpliwości uczestników szkolenia budziło to, czy produkty w opakowaniach, które zostały zmagazynowane i nie weszły jeszcze na rynek także podlegają opłacie produktowej. Wyjaśnienie tej niejasności jest następujące: wprowadzenie na rynek opakowań lub produktów następuje w dacie ich wydania z magazynu w celu ostatecznego wprowadzenia do obrotu. Tym samym to, co znajduje się w magazynie nie wymaga opłaty.

Inaczej jest jednak w przypadku, gdy sprawa dotyczy importu. W takiej sytuacji uważa się, że importer wprowadza na terytorium kraju produkty w opakowaniach w dacie ich dopuszczenia do obrotu na terytorium kraju. Jeszcze ciekawiej sprawa wygląda w odniesieniu do nabycia produktów lub produktów w opakowaniach wewnątrz rynku unijnego. W takich sytuacjach uważa się, że przedsiębiorca wprowadza na terytorium kraju produkty lub produkty w opakowaniach zawsze w dacie wystawienia faktury.

Sporą ilość czasu, przypadającego na warsztaty, poświęcono działaniu organizacji odzysku. Tego typu organizacja zobowiązana jest przejąć od przedsiębiorcy na podstawie stosownej umowy wszelkie należące do niego obowiązki.

Jolanta Borowczyk z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego prowadziła warsztaty: Obowiązki sprawozdawcze w zakresie gospodarowania odpadami i opakowaniami - opłata produktowa

- Co jednak w sytuacji, gdy taka organizacja, podpisawszy umowę, niedługo potem zniknie z rynku? - dopytywali się uczestnicy szkolenia.

Odpowiedź była prosta, ale niestety surowa jeśli chodzi o perspektywę zebranych. - Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, wówczas obowiązki ponownie obciążają przedsiębiorcę w stosunku do ilości lub masy opakowań i produktów wprowadzonych przez niego na terytorium kraju od pierwszego dnia miesiąca następującego po dniu otwarcia likwidacji lub ogłoszeniu upadłości - tłumaczyła Jolanta Borowczyk. - Od pierwszego dnia miesiąca następującego po dniu otwarcia likwidacji lub ogłoszeniu upadłości wygasają też umowy zawarte z organizacją odzysku. Dlatego tez należy monitorować, czy dana organizacja jeszcze funkcjonuje, czy też nie. Warto to robić, choć prawo nakłada na nią obowiązek poinformowania o zaprzestaniu działania.

Wiele emocji wzbudził też aktualny zapis mówiący, że organizacja odzysku musi być spółką akcyjną. Starły się dwa przeciwstawne stanowiska. Jedno mówiło, że to dobry zapis, który sprawi, że na rynku pozostaną tylko najlepsze firmy. Jeśli zgromadzą odpowiedni kapitał wymagany do rejestracji spółki akcyjnej, wówczas będzie to świadczyć o ich profesjonalizmie. Jednym słowem zaostrzenie rynkowych warunków działania oczyści branżę z mniej rzetelnych podmiotów. Jednak wśród uczestników szkolenia znaleźli się też przeciwnicy takiego rozwiązania. - Tylko sumienna kontrola organizacji odzysku, a nie to jakim kapitałem dysponują wymusi większą fachowość - przekonywali.

Czytaj więcej:
Prawo 454

brak
 

Profesjonalne usługi szkoleniowe z zakresu ochrony środowiska (przeprowadzanie i organizowanie konferencji, szkoleń, seminariów itp.)

Polska

Reportaże

Forum